Wybieramy piłkarza 70-lecia! / Klub / KGHM Zagłębie Lubin
Wybieramy piłkarza 70-lecia! 4 sty

Wybieramy piłkarza 70-lecia!

Zachęcamy wszystkich Kibiców do udziału w naszym plebiscycie: Na najlepszego zawodnika Zagłębia Lubin! Wcześniej specjalna kapituła, w skład której weszli: kibice, historycy oraz klubowe władze, wskazała 11 zasłużonych piłkarzy. Natomiast Fani mogą wybrać właśnie tego, który najpiękniej zapisał się w historii "miedziowego klubu".

4 sty 2017 11:49

Autor Zagłębie Lubin

Udostępnij

Klub

Naturalnie Kibice Zagłębia mogą mieć innego faworyta, dlatego na kuponie, lub na łamach oficjalnej strony, można dopisać brakujące nazwisko.

Plebiscyt prowadzony będzie dwutorowo: na łamach oficjalnej strony internetowej oraz dzięki kuponom zamieszczonym w "Wiadomościach Lubińskich". Głosowanie potrwa do: 30 grudnia 2016 roku. Wypełnione kupony prosimy zostawiać w sklepie Zagłębia w galerii Cuprum Arena.

GŁOSOWANIE ZOSTAŁO ZAKOŃCZONE. WYNIKI PLEBISCYTU ZOSTANĄ OPUBLIKOWANE W TRAKCIE NAJBLIŻSZYCH DNI.


Lista nominowanych przez kapitułę:

Krzysztof Koszarski

Dostępu do bramki Zagłębia bronił przez sześć i pół sezonu. W sezonach 1989/1990, 1990/1991 o miejsce w bramce konkurował z Jarosławem Bako i eksperci oceniali wówczas, że najlepsi bramkarze w Polsce występują właśnie w Lubinie. Koszarski rozegrał dla "Miedziowych" 145 spotkań w lidze, w sezonie 1990/1991 wywalczył mistrzostwo Polski. "Koszar" nie miał imponujących warunków fizycznych, ale dobrze grał nogami i imponował wygimnastykowaniem. Od kilku lat szkoli swoich następców w Zagłębiu Lubin, odpowiada również za sprawy administracyjne w akademii.

Stefan Machaj

W Zagłębiu występował łącznie przez sześć i pół sezonu, w latach 1989/1992 i 1993/1996. W miedziowych barwach rozegrał łącznie 183 ligowe spotkania, w których zdobył 23 gole. Poza boiskiem bardzo otwarty człowiek, dobry duch szatni. Machaj przez pewien okres był kapitanem Zagłębia, zasłużył na miano legendy, choćby przez liczbę spotkań rozegranych w lubińskim klubie oraz mistrzowski tytuł, który wywalczył w sezonie 1990/1991.

Romuald Kujawa

Wieloletni kapitan, charyzmatyczna postać szatni, choć urodzony w Sulechowie, to lubinian z krwi i kości, zresztą wychowanek Zagłębia . Przez dwa lata grał w Śląsku Wrocław, bo upomniało się o niego wojsko. Przez następne 6 sezonów występował w Zagłębiu z bardzo dobrymi wynikami. W sezonie 1990/1991 wywalczył mistrzostwo Polski. W 1990 roku zdobył "Złote Buty" Sportu dla najlepszego piłkarza ekstraklasy. W Zagłębiu rozegrał 142 spotkania (łącznie na szystich poziomach rozgrywkowcyh uzbiarało się ponad 400 meczów), w których strzelił 22 gole. Po zakończeniu piłkarskiej kariery Romuald Kujawa trenował piłkarzy na różnych poziomach rozgrywkowych.

Grzegorz Bartczak

Zadebiutował w Zagłębiu w wieku 17 lat, grę na poziomie ekstraklasy rozpoczynał jako środkowy pomocnik. Wkrótce trenerzy przekwalifikowali go na prawego obrońcę i ta decyzja okazała się "strzałem w dziesiątkę?. "Baczo? należał do najlepszych zawodników na swojej pozycji w lidze, a w sezonie 2006/2007 wywalczył z Zagłębiem mistrzostwo Polski. W kolejnych miesiącach umacniał swoją pozycję na ligowych boiskach, wzbudzając zainteresowanie trenera reprezentacji Polski. Niestety w październiku 2008 doznał poważnej kontuzji kolana i przez wiele miesięcy przechodził rehabilitację. Nigdy więcej nie dostał powołania do kadry. W Zagłębiu grał przez 9 lat, wystąpił 153 razy na boiskach ekstraklasy i zaliczył 4 gole na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

Manuel Arboleda

Kiedy wybiegał na boisko, to nigdy nie kalkulował i zawsze grał o wygraną - tak zapamiętali go kibice w Lubinie. Silny, szybki, zwrotny i uniwersalny, bo grał na lewej obronie i w środku defensywy. "Maniek" wywalczył z Zagłębiem mistrzostwo Polski w sezonie 2006/2007. Arboleda to jeden z najlepszych obrońców, jacy występowali w jego czasach na boiskach ekstraklasy. Kolumbijczyk przybył do Lubina przekonany, że przyleciał nad morze, a w Polsce panuje podobny klimat, jak w jego kraju. Nie zraził się jednak i szybko stał się centralną postacią w drużynie "Miedziowych". Barwy Zagłębia reprezentował przez dwa i pół sezonu, w 53 ligowych występach zdobył 9 goli. W trudnych momentach Arboleda potrafił poderwać swoją drużynę do walki.

Adam Zejer

W latach 1986-1991 zagrał dla Zagłębia 111 razy w lidze i zdobył 10 goli. Sezon 1990/1991 zakończył z mistrzostwem Polski, otrzymał wówczas "Złotego Buta" dla najlepszego zawodnika ekstraklasy. Po latach żartował, że koledzy wypominali mu, że dobre noty za swoje występy dostawał na wyrost. Zejer zagrał 5 razy w reprezentacji, o miejsce w kadrze konkurował wówczas z Janem Urbanem. Skrzydłowy nie imponował warunkami fizycznymi, za to był bardzo szybki i świetnie wyszkolony technicznie. W szatni dobry duch zespołu, z dystansem do siebie.

Zbigniew Szewczyk

Kopia Zejera z drugiego skrzydła. Podobnie jak jego kompan, "piekielnie szybki" i ze świetną techniką użytkową. Szewczyk trafił do Zagłębia w 1987 roku i grał w Lubinie do przez 6 i pół sezonu. Później występował w niemieckich klubach, by w sezonie 2000 wrócić na dwa lata do Zagłębia. Dla zespołu z Lubina zgrał 192 razy w ekstraklasie, zdobył 1 gola, o wiele częściej asystował przy trafieniach kolegów. Zbigniew Szewczyk pochodzi z Bolesławca, więc mocno identyfikuje się z Zagłębiem.

Radosław Kałużny

Wychowanek Zagłębia, który w latach świetności był motorem napędowym reprezentacji Polski. "Boiskowy pracuś", który zawsze podkreśla, że wielu bardziej utalentowanych zawodników nie zrobiło porównywalnych do jego karier. Kałużny był uparty na boisku i poza nim. Obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi i bardzo mocnym uderzeniem. Radek grał na pozycji defensywnego pomocnika i w środku obrony, w kadrze Jerze Engela w roli ofensywnego pomocnika. W reprezentacji Polski wystąpił 41 razy i strzelił 11 goli. Jego bilans w Zagłębiu Lubin to 163 ligowe mecze i 22 gole, w latach 1991-1997.

Rudolf Konieczny

Ikona Zagłębia swoich lat, ludzie na stadion przychodzili oglądać "Rudka" i jego popisy. Grał dwukrotnie w Zagłębiu, najpierw w latach 1966-1968, później 1970-1980. Konieczny dyrygował grą całej drużyny, świetnie dryblował, strzelał, podawał. To "Kuny" dyktował tempo rozgrywania akcji. Największy sukces Koniecznego w Zagłębiu to półfinał Pucharu Polski (sezon 1978/1979). Stowarzyszenie Retrofutbolistów Zagłębia Lubin nadało mu tytuł: "Profesora Futbolu" w 1997 roku.

Maciej Iwański

Zawodnik utożsamiany z sukcesem z 2007 roku, kiedy Zagłębie wywalczyło drugi w historii tytuł mistrza Polski. "Ajwen" kierował grą całej drużyny,  w trudnych momentach odpowiedzialność za wynik i postawę zespołu brał na "swoje barki". Regularnie zdobywał gole i asystował przy trafieniach kolegów, etatowo egzekwował stałe fragmenty. Bezkompromisowy piłkarz, z mocnym charakterem. Zagrał 10 razy w reprezentacji Polski. Jego ligowy bilans w Zagłębiu to: 96 występów i 27 goli.

Michał Chałbiński

Do Zagłębia trafił w sezonie 2005/2006 i zdobył 15 bramek (został wtedy wicekrólem strzelców ekstraklasy). Sezon później Zagłębie wywalczyło mistrzowski tytuł, a "Chałbi" strzelił 12 goli, a ten dorobek mógł być okazalszy, gdyby nie kontuzja, której napastnik nabawił się w spotkaniu 25. kolejki. Snajper Zagłębia zderzył się wówczas z bramkarzem Korony Kielce i do końca sezonu nie wybiegł już na boisko. Po kontuzji Chałbiński nie odzyskał już dawnej skuteczności, przez cały kolejny sezon zdobył w lidze 5 goli. Bilans Chałbińskiego w Zagłębiu to: 76 występów w ekstraklasie i 32 gole. Michał preferował prosty styl gry, dobrze współpracował ze skrzydłowymi, automatycznie zbiegał na "krótki" słupek i w ten sposób zdobył większość bramek.

?