Andrzej Turkowski: W rezerwach można się wypromować / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Andrzej Turkowski: W rezerwach można się wypromować 16 sty

Andrzej Turkowski: W rezerwach można się wypromować

Szkoleniowiec drugiej drużyny zapowiada przygotowania do rundy wiosennej rozgrywek IV ligi.

16 sty 2017 13:02

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin

Udostępnij

Ekstraklasa



Rezerwy rozpoczęły bardzo długi okres przygotowawczy, jak zaplanowaliście pracę na ten czas?
Andrzej Turkowski: - Faktycznie to bardzo długi okres przygotowawczy, bo wracamy na ligowe boiska dopiero pod koniec marca. Bardzo spokojnie wprowadzamy naszą drużynę do okresu przygotowawczego. W grudniu chłopcy wyjechali co prawda na urlopy, ale aktywnie spędzali ten czas, wedle specjalnych rozpisek. Nie przesadzamy teraz z obciążeniami, przez pierwsze 2 tygodnie przygotowujemy zawodników do właściwych treningów. Później będziemy pracowali mocniej, do samych zajęć dojdą mecze kontrolne.

Część z chłopaków ciągle się uczy, niebawem rozpoczynają więc ferie?
- Tak, wielu z naszych zawodników ciągle się uczy, na czas ferii zaplanowaliśmy jednak obóz dochodzeniowy na własnych obiektach, bo mamy do dyspozycji doskonałe warunki. Nie przewidujemy kolejnych urlopów, w ferie normalnie trenujemy, tak uzgodniliśmy z władzami akademii.

Trzech zawodników z zespołu rezerw trenuje z I zespołem. Faktycznie Ci chłopcy dobrą postawą w rundzie jesiennej zasłużyli na swoje szanse?
- Ta trójka stanowiła trzon naszego zespołu, byli naszymi filarami. Do tego dochodzi Dawid Pakulski, ale on musiał się poddać operacji i nie mógł rozpocząć treningów z I drużyną. W jego przypadku ten czas się przesunął, ale swoją dobrą postawą zainteresował Piotra Stokowca. Wracając do Dominika Gończego, Damiana Oko i Kacpra Szymankiewicza, to bardzo ciekawi zawodnicy, jesienią grali najwięcej w rezerwach, byli liderami drugiego zespołu. Wszyscy obserwowaliśmy, jak się rozwijają i mieliśmy podobne zdanie, że zasłużyli, by dostać szansę treningów z I drużyną. Jak długo tam zostaną? Wszystko zależy teraz od nich. Przede wszystkim muszą zrozumieć, że muszą dawać z siebie jeszcze więcej, niż do tej pory.

Przykład tej "trójki", zawodników, którzy zostali docenieni przez sztab I drużyny, działa dobrze na pozostałych młodych piłkarzy z rezerw?
- Na pewno stanowi mocny bodziec do dalszej pracy dla pozostałych chłopaków. Zawodnicy, którzy się wyróżniają w rezerwach, powinni dostawać swoje szanse na treningi z I drużyną. Tak faktycznie jest. Rezerwy mogą być dobrym miejscem do promocji również dla zawodników z I zespołu, którzy mają gorszy okres. Piotr Stokowiec i jego współpracownicy regularnie oglądają nasze mecze.

Jakie sparingi zaplanowaliście na czas przygotowań?
- Zaplanowaliśmy wstępnie 7 sparingów, większość rozegramy na własnych obiektach, bo mamy do dyspozycji bardzo dobrą bazę. Oczywiście czasem warto zagrać na wyjeździe, bo takie mecze mają inną specyfikę, ale zależy nam, by rywalizować na dobrych boiskach i sparingowi rywale niestety nie mają takich obiektów. 28 stycznia zagramy u siebie z czwartoligowym Polmo Kożuchów, 4 lutego zmierzymy się z gospodarzami w Strzegomiu. Pozostałe sparingi zagramy już u siebie: z Orkanem Szczedrzykowice, Piastem Żmigród, KS Polkowice, Wiwą Goszcz, Dębem Przybyszów. Być może zagramy jeszcze 18 marca, ale szukamy odpowiedniego rywala.