
Cenny komplet punktów zostaje w Lubinie!
Spotkanie 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym KGHM Zagłębie Lubin podejmowało Widzew Łódź zakończyło się zwycięstwem Miedziowych 2:1. Bramki na wagę trzech punktów zdobywali dziś Tomasz Pieńko i Igor Orlikowski.
10 maj 2025 19:30
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Od początku spotkania Miedziowi ruszyli na przeciwnika wysokim pressingiem. To przyniosło skutek w postaci rzutu wolnego z osiemnastego metra. Kajetan Szmyt oddał strzał z tego stałego fragmentu gry, ale bardzo dobrze spisał się między słupkami Rafał Gikiewicz. W 11. minucie po dośrodkowaniu Marcela Reguły świetną okazję na otwarcie wyniku miał Tomasz Pieńko, jednak nieczysto trafił w piłkę i bez problemu interweniował bramkarz przyjezdnych. W odpowiedzi zaskoczyć Jasmina Buricia uderzeniem z dystansu próbował Marek Hanousek. Kapitanowi Widzewa Łódź zabrakło precyzji i w dalszym ciągu byliśmy świadkami bezbramkowego remisu. W 27. minucie podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu w pole karne Marcela Reguły do siatki przeciwnika z bliskiej odległości trafił Tomasz Pieńko. Niestety łodzianie szybko wyrównali. Podanie z rzutu rożnego strzałem głową na gola zamienił Mateusz Żyro. W 33. minucie po zagraniu futbolówki w szesnastkę gości najprzytomniej zachował się Josip Ćorluka. Niestety tym razem zabrakło naszemu obrońcy precyzji. Tuż przed przerwą KGHM Zagłębie Lubin zdobyło przysłowiową bramkę do szatni. Po dobrze wykonany rzucie rożnym przez Damiana Dąbrowskiego akcję zamykał Igor Orlikowski i wychowanek Miedziowych mógł świętować swojego trzeciego gola w tym sezonie. W pierwszej połowie już nic więcej się nie wydarzyło – KGHM Zagłębie Lubin schodziło na przerwę z jedną bramką przewagi.
Po zmianie stron Miedziowi szybko mogli podwyższyć prowadzenie. Ładną indywidualną akcją popisał się Tomasz Pieńko, a jego podanie próbował wykorzystać Kajetan Szmyt. Niestety zabrakło kilku centymetrów i od bramki zaczynali goście. W 59. minucie po zagraniu w pole karne Damiana Dąbrowskiego nożycami uderzał Dawid Kurminowski, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką przyjezdnych. Dwadzieścia minut przed końcem rywalizacji Widzew Łódź stworzył groźną sytuację. Na szczęście dobrze interweniował Jasmin Burić. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego kilkukrotnie zagotowało się w polu karnym Miedziowych, jednak podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego skutecznie bronili dostępu na własnej bramki. Dzięki temu utrzymali jednobramkowe prowadzenie i dopisali do swojego dorobku cenny komplet punktów, który zapewnił utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie.
KGHM Zagłębie Lubin 2-1 Widzew Łódź
Bramki: Tomasz Pieńko 27, Igor Orlikowski 43 - Mateusz Żyro 32
KGHM Zagłębie: 1. Jasmin Burić - 31. Igor Orlikowski, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak, 16. Josip Ćorluka - 77. Kajetan Szmyt (88, 18. Adam Radwański), 8. Damian Dąbrowski, 26. Jakub Kolan, 21. Tomasz Pieńko (90, 27. Bartłomiej Kłudka) - 44. Marcel Reguła (61, 11. Arkadiusz Woźniak), 90. Dawid Kurminowski (61, 88. Rafał Adamski).
Widzew: 1. Rafał Gikiewicz - 91. Marcel Krajewski, 4. Mateusz Żyro, 15. Juan Ibiza (9, 21. Paweł Kwiatkowski), 3. Samuel Kozlovský (62, 16. Peter Therkildsen) - 77. Jakub Sypek (46, 78. Kamil Cybulski), 25. Marek Hanousek (78, 37. Sebastian Kerk), 55. Szymon Czyż, 6. Juljan Shehu, 29. Ľubomír Tupta (78, 7. Jakub Łukowski) - 17. Hubert Sobol.
sędziował: Marcin Kochanek.