Domowa porażka z Wartą / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Domowa porażka z Wartą 18 mar

Domowa porażka z Wartą

Spotkanie otwierające 26. kolejkę PKO BP Ekstraklasy zakończyło się przegraną KGHM Zagłębia Lubin z Wartą Poznań 0:4. Poniżej przedstawiamy relację z tego spotkania.

18 mar 2022 20:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Podopieczni trenera Piotra Stokowca wybiegli na piątkowe spotkanie 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy w takim samym zestawieniu, jak przed tygodniem w Niecieczy. Poza kadrą meczową znaleźli się wracający do zdrowia po urazach Adam Ratajczyk, Kamil Kruk i Evgeni Bashkirov.

Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie należały do piłkarzy KGHM Zagłębia, którzy od początku chcieli narzucić swój styl gry i zdominować rywali. Groźną sytuację oglądaliśmy już w 4. minucie, kiedy to Patryk Szysz zagrał piłkę przed pole karne do Łukasza Łakomego, a ten oddał strzał, lecz obrońcy Warty zablokowali jego uderzenie. Goście odpowiedzieli jednak sześć minut później. Prawym skrzydłem na bramkę pędził Castaneda, który miał wokół siebie dużo miejsca, ale na nasze szczęście Kolumbijczyk zdecydował się na strzał, po którym futbolówka poleciała wysoko nad poprzeczką. Jeszcze lepszą sytuację po chwili miał Zrelak. Łukasz Trałka świetnie dośrodkował w pole karne i znalazł tym podaniem napastnika Warty, ale ten znacznie się pomylił i niecelnie uderzył głową. Po kwadransie ciężar gry zdecydowanie przeniósł się pod pole karne Miedziowych. Piłka ponownie spadła na głowę Zrelaka, ale znakomitą interwencją popisał się Kacper Bieszczad, który przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. To co dwukrotnie nie udało się wcześniej, przyniosło efekty za trzecim razem. Napastnik Warciarzy przedłużył głową nieco przypadkowe uderzenie Kupczaka, zmylając tym samym bezradnego golkipera lubinian. Po chwili Zieloni podwyższyli wynik na 2:0. Z dość ostrego kąta uderzał Miguel Luis i szczęśliwie znalazł lukę między rękami Bieszczada a słupkiem naszej bramki. Niezwykle dużo szczęścia Miedziowi mieli w 33. minucie. Wówczas obrońcom znów urwał się Castaneda i huknął na bramkę, ale z problemami Bieszczad odbił piłkę na poprzeczkę, a ta opuściła plac gry. Po chwili jednak tyle szczęścia już nie było i po raz drugi na listę strzelców wpisał się Adam Zrelak, który wykorzystał nieporozumienie Chodyny z Bieszczadem. Po zdobyciu trzeciego gola Warta cofnęła się do defensywy, ale dobrze zorganizowana obrona nie pozwoliła Miedziowym zagrozić bramce Grobelnego. Do przerwy na tablicy widniał więc wynik 0:3.

Drugą odsłonę spotkania podopieczni Piotra Stokowca rozpoczęli z czterema zmianami. Boisko opuścili Balić, Łakomy, Hinokio i Dieng, a na placu gry pojawili się Poręba, Żubrowski, Starzyński oraz Podliński. Pierwsze minuty drugiej połowy były dość spokojne. Co prawda Miedziowi dłużej utrzymywali się przy piłce i spychali Warciarzy w okolice własnej szesnastki, ale zdecydowanie brakowało konkretów. W 64. minucie piłkarze Warty mieli stuprocentową okazję na podwyższenie swojego prowadzenia, ale świetną kontrę 3 na 1 zmarnował Zrelak, który w sytuacji sam na sam z Bieszczadem posłał futbolówkę obok słupka. Kwadrans przed końcem pojedynku miała miejsce ostatnia zmiana w szeregach KGHM Zagłębia - Erik Daniel zastąpił Kacpra Chodynę. Niedługo potem czeski skrzydłowy dobrze dośrodkował w szesnastkę, podanie trafiło na głowę Scekicia, lecz reprezentant Czarnogóry uderzył nad bramką. W 82. minucie Jakub Żubrowski jako ostatni zawodnik przed naszym polem karnym stracił futbolówkę, oko w oko z bramkarzem Miedziowych stanął Castaneda i bez problemów strzelił czwartą bramkę w tym spotkaniu. W samej końcówce okazję na zdobycie gola honorowego miał Chancellor, lecz jego strzał głową pewnie chwycił Grobelny.

KGHM Zagłębie Lubin 0-4 Warta Poznań

Bramki: Adam Zreľák 19, 33, Miguel Luís 23, Frank Castañeda 82

KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad - 26. Kacper Chodyna (75, 9. Erik Daniel), 2. Bartosz Kopacz, 44. Jhon Chancellor, 3. Saša Balić (46, 14. Jakub Żubrowski) - 17. Patryk Szysz, 6. Aleksandar Šćekić, 99. Łukasz Łakomy (46, 8. Łukasz Poręba), 33. Kōki Hinokio (46, 18. Filip Starzyński), 29. Cheikhou Dieng (46, 13. Karol Podliński) - 15. Martin Doležal.

Warta: 33. Jędrzej Grobelny - 2. Jan Grzesik, 6. Łukasz Trałka, 44. Dawid Szymonowicz, 4. Robert Ivanov, 3. Jakub Kiełb (80, 22. Konrad Matuszewski) - 7. Frank Castañeda (83, 10. Milan Corryn), 8. Niilo Mäenpää (67, 77. Jayson Papeau), 21. Mateusz Kupczak, 16. Miguel Luís (67, 30. Miłosz Szczepański) - 99. Adam Zreľák (67, 15. Michał Kopczyński).

żółte kartki: Kopacz, Doležal - Szymonowicz, Zreľák.

sędziował: Bartosz Frankowski.