Historia po stronie Miedziowych / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Historia po stronie Miedziowych 14 lip

Historia po stronie Miedziowych

Już jutro piłkarze KGHM Zagłębia Lubin zainaugurują sezon 2022/23. Już w pierwszej kolejce los skojarzył Miedziowych ze Śląskiem Wrocław, którzy zmierzą się po raz 49. Z tej okazji zapraszamy Was do zapoznania się bliżej z dotychczasową historią starć lokalnych rywali.

14 lip 2022 17:59

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu na szczeblu ligowym oba zespoły spotkały się w sezonie 1985/86, czyli podczas pierwszego, historycznego sezonu naszej drużyny na szczeblu ówczesnej I ligi. Pierwsze oficjalne starcie między tymi zespołami lepiej będą kojarzyć wrocławianie, bowiem zwyciężyli wówczas na stadionie GOS 3:0. Na wiosnę we Wrocławiu padł bezbramkowy remis. Na pierwsze zwycięstwo nad drużyną z Dolnego Śląska, Miedziowi musieli czekać do przyszłego sezonu, gdy zwyciężyli na własnym stadionie 1:0. Jesienna wygrana Śląska była ich ostatnią nad Zagłębiem, przez kolejnych sześć lat. W tym czasie lubinianie zwyciężali siedem razy, a dwukrotnie padały remisy. Na zawsze w pamięci zarówno kibiców, jak i naszego Klubu, zostanie jedna z wygranych. W sezonie 1992/93, podczas Miedziowi pokonali Śląsk aż 7:0, co jest nie tylko najwyższą wygraną nad Wojskowymi, ale także razem z wygraną nad GKS-em Katowice, najwyższym zwycięstwem w historii KGHM Zagłębia. Hat-trickiem popisał się Daniel Dyluś, dublet zaliczył Dariusz Michaliszyn, a po jednym trafieniu zaliczyli Lesław Grech oraz Robert Stachurski.  

Tak jak w każdej rywalizacji, tak i w tej bywały lepsze jak i słabsze momenty. W sezonie 2011/12 Śląsk pokonał KGHM Zagłębie aż 1:5, co jest zarazem najwyższą porażką Miedziowych w starciach z wrocławianami. Na godny rewanż długo nie trzeba było czekać. W kolejnym sezonie pokonaliśmy ówczesnego mistrza Polski dwukrotnie. W pierwszym meczu we Wrocławiu padł wynik 2:0, a obydwa trafienia zaliczył Szymon Pawłowski. Spotkanie w Lubinie okazało się jeszcze bardziej okazałe, bowiem pokonaliśmy wrocławian aż 4:0, po dwóch trafieniach Macieja Małkowskiego i po jednym trafieniu autorstwa Michala Papadopoulosa oraz Roberta Jeża.

Najbardziej pamiętnymi derbami niewątpliwie są te, które rozegrano w 2019 na stadionie miejskim we Wrocławiu. Obydwie drużyny wówczas ostatecznie podzieliły się punktami, po remisie 4:4. Spotkanie to nie rozpoczęło się najlepiej dla naszego zespołu, bowiem w 22. minucie na listę strzelców wpisał się Erik Exposito. Wyrównanie dziesięć minut później dał Filip Starzyński, który pewnie wyegzekwował rzut karny. Nasza radość nie trwała zbyt długo, bowiem już trzy minuty później Exposito po raz drugi znalazł drogę do bramki Konrada Forenca. Gdy wydawało się, że obydwie drużyny zejdą na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu Śląska, Bartosz Kopacz zdołał umieścić piłkę w siatce, w ostatniej akcji pierwszej połowy. W 63. minucie na pierwsze prowadzenie w tym meczu Miedziowych wyprowadził Sasa Zivec, który pokonał bramkarza rywali uderzeniem zza pola karnego. Chwilę później Dino Stiglec bezpośrednio z rzutu wolnego doprowadził do remisu 3:3. Na kolejne trafienie kibice czekali dwie minuty, bowiem pięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Bartosz Slisz. Gdy wydawało się, że Miedziowi wywiozą trzy punkty po szalonym meczu, po raz trzeci w tym meczu w skórę wdał się nam Erik Exposito, który jednocześnie skompletował hat-trick w doliczonym czasie gry.   

Miedziowi po raz ostatni ze Śląskiem zwyciężyli w grudniu 2020 roku. Wówczas na własnym boisku zwyciężyli 2:1, po bramkach Dejana Drazicia z rzutu karnego oraz Kamila Kruka w doliczonym czasie gry. Dla rywali trafił Erik Exposito. W ubiegłym sezonie obydwie drużyny po raz pierwszy spotkały się ze sobą 29 sierpnia na Stadionie Zagłębia. Górą wówczas byli podopieczni trenera Jacka Magiery, którzy zwyciężyli 3:1. Dubletem w tamtym spotkaniu popisał się niezawodny w derbowych spotkaniach Erik Exposito, a jedno trafienie zanotował Mateusz Praszelik. Jedyne trafienie dla Miedziowych zanotował Wojciech Golla, który skierował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Mateusza Bartolewskiego. Drugie spotkanie miało miejsce na sam koniec lutego. Wówczas obydwie drużyny podzieliły się punktami, po bezbramkowym remisie.

Spotkanie pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Śląskiem Wrocław, już w najbliższy piątek 15 lipca o godzinie 20:30 na Stadionie Zagłębia. Serdecznie zapraszamy do wspólnego kibicowania naszym zawodnikom w walce o pierwsze ligowe punkty w tym sezonie! 

KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - ŚLĄSK WROCŁAW | BILANS SPOTKAŃ 

Wygrane KGHM Zagłębia - 20 
Remisy - 11 
Wygrane Śląska - 17  

Bilans bramkowy: 62-56 na korzyść KGHM Zagłębia