Konferencja prasowa po meczu z Lechem / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Konferencja prasowa po meczu z Lechem 5 gru

Konferencja prasowa po meczu z Lechem

Spotkanie 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończyło się przegraną Miedziowych z Lechem Poznań 2:3. Zobaczcie, jak niedzielny mecz na pomeczowej konferencji podsumowali szkoleniowcy obu drużyn.

5 gru 2021 20:40

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Dariusz Żuraw - Trener KGHM Zagłębia:

- Szukaliśmy na ten mecz różnych rozwiązań przy tych problemach, które mamy w defensywie. Zdecydowaliśmy się na grę piątką obrońców i trzema pomocnikami. Liczyliśmy na to, że zagęścimy naszą linię obrony. Sytuacja z trzecią straconą bramką jest dla mnie niewytłumaczalna i sposób w jaki ją straciliśmy przy łapaniu kontaktu. Strzeliliśmy bramkę na 3:2 i mecz się otworzył. Oczywiście Lech jest bardzo dobrą drużyną i mógł dziś wygrać wyżej. My próbowaliśmy wyrównać do końca, ale niestety nie udało się.

Maciej Skorża - Trener Lecha:

- Zaczęliśmy ten mecz tak, jak zakładaliśmy – wysoko, agresywnym pressingiem, chcieliśmy jak najszybciej stworzyć zagrożenie pod bramką Zagłębia. To się nam dosyć szybko udało, zdobyliśmy bramkę po stałym fragmencie gry, wydawało nam się wtedy, że kontrolujemy mecz. W drugiej połowie stworzyliśmy sobie jeszcze kilka dobrych sytuacji – po jednej z nich gola strzelił Amaral, w poprzeczkę trafił też Ba Loua, po interwencji Kruka piłka trafiła też w słupek bramki Zagłębia. Myślę, że trzecia bramka praktycznie zamknęłaby mecz, niestety nie udało nam się jej strzelić jeszcze w pierwszej połowie. Wiedzieliśmy, że gospodarze mają bardzo dobre wejście w drugie połowy, tak było chociażby w Gdyni, gdzie Zagłębie stworzyło sobie po zmianie stron 4-5 dobrych sytuacji do zdobycia bramki. Niestety również i my padliśmy tego ofiarą, gdyż 2 bramki stracone po stałych fragmentach gry w drugiej połowie wprowadziły w nasze szeregi sporo niepotrzebnej nerwowości. Udawało nam się tworzyć sobie dużo dobrych sytuacji bramkowych, jednak byliśmy dziś zbyt egoistyczni w polu karnym, zamiast szukać współpracy i lepszego rozwiązania sytuacji. Było dziś kilka takich sytuacji, w których niepotrzebnie decydowaliśmy się na strzał zamiast szukać lepiej ustawionego kolegi. Oddaliśmy dziś bodajże kilkadziesiąt strzałów, 9 celnych, z czego tylko 3 bramki, niestety skuteczność nie była dziś naszym atutem. Rozmawialiśmy na gorąco w szatni o tym z zawodnikami i na pewno jest to dla nas swego rodzaju lekcja, bo na pewno nie chcemy doprowadzać w przyszłości do tego typu sytuacji, gdy procent strzałów zamienianych na bramki jest tak niski. Słowa uznania dla Darka Żurawia i jego sztabu – zespół Zagłębia stosował ciekawą taktykę, zwłaszcza w drugiej połowie, gdy wyszli na nas wyżej, odważniej, co sprawiło nam dużo problemów i musieliśmy zdecydować się na zagęszczenie środka pola, wpuszczając Kvekveskiriego kosztem typowej „dziesiątki”, co w dalszej fazie meczu pozwoliło nam uspokoić grę w środkowej strefie. Summa summarum cieszymy się z tych 3 punktów, jest to dla nas bardzo ważne, wyjazdowe zwycięstwo, ale również musimy z niego wyciągnąć wnioski na przyszłość.