Konferencja prasowa po meczu z Legią / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Konferencja prasowa po meczu z Legią 21 mar

Konferencja prasowa po meczu z Legią

Spotkanie 22. kolejki PKO Ekstraklasy zakończyło się przegraną Miedziowych z Legią 0:4. Zobaczcie, co na pomeczowej konferencji mieli do powiedzenia szkoleniowcy obu drużyn.

21 mar 2021 19:30

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Martin Ševela - Trener KGHM Zagłębia:

- Nastawienie, strategia, plan na mecz nie był taki jak to wyglądało na boisku. Od 19 minuty przegrywaliśmy 0:3. Na początku absolutnie nie robiliśmy tego co chcieliśmy. Nasze decyzje w trakcie całego meczu nie były dobre. Nie było dobrej reakcji z naszej strony podczas obrony w polu karnym, dając czas przeciwnikowi na to, żeby strzelił bramkę. Błędy popełniali zawodnicy, od których tego najmniej oczekiwaliśmy. W zespole nie było nikogo, kto by wziął odpowiedzialność na siebie. To był duży problem. Nie było agresji z naszej strony. Mam na myśli zdrową agresję. Nie możemy u siebie grać z Legią, nie dostając nawet żadnej żółtej kartki. Brakowało zaangażowania, walki z naszej strony aż do końca. Nie było dobrego początku meczu. To nie był zespół gladiatorów. Przed meczem rozmawialiśmy, że tutaj jest arena, przyjeżdża dobry zespół, który jest w formie. To musi być motywacja dla całej drużyny, dla nas, dla zawodników, którzy zagrają. W ostatnich trzech meczach nasza forma poszła do góry i oczekiwaliśmy, że dziś będzie tak samo. Dziś nie było nawet strzału na bramkę. Tu była dominacja Legii Warszawa. Brakowało mi na boisku emocji naszych zawodników. W piłce jest dużo emocji, pozytywnych i czasami negatywnych. Po takim wyniku w 20 minut myślałem, że pewni zawodnicy wezmą odpowiedzialność na swoje barki. Tego dziś brakowało. Ja jako trener jestem dziś smutny. Chcieliśmy coś zrobić z tym wynikiem w drugiej połowie i wchodziła na boisko młodzież. Dobrze zagrali w tej drugiej części spotkania. Teraz będę miał czas, dwa tygodnie, żeby pomyśleć nad możliwą rotacją w składzie. Dać szansę nowym zawodnikom. Ten wynik nie był naszą dobrą prezentacją, a z drugiej strony nasza gra nie była taka jakiej oczekiwałem. Możemy się cieszyć, że zwycięstwo przeciwnika było tylko czterema bramkami, bo mieli kolejne okazje. Jest ciężko. Absolutnie nie jestem zadowolony.

Czesław Michniewicz - Trener Legii:

- Bardzo dobrze rozpoczęliśmy spotkanie. Byliśmy dynamiczni, szybko stwarzaliśmy sobie sytuacje i już po 20 minutach prowadziliśmy 3:0. Boisko było bardzo dobre. Popadało trochę przed meczem i piłka szybko się toczyła. To są idealne warunki dla naszej drużyny, bo potrafimy i lubimy grać w takich warunkach. Piłka szybko krążyła, stwarzaliśmy ładne akcje. Cieszy mnie, że coraz lepiej to wygląda. Widzimy plusy naszej pracy, ale są też momenty, w których tracimy koncentrację i przeciwnik ma swoje monety. W przerwie meczu powiedzieliśmy sobie, że pewne rzeczy musimy poprawić, musimy być dalej skoncentrowani i mieć konsekwencję budowania akcji. Wychodzimy po przerwie, dla nas jest 0:0 i chcemy wygrać drugą połowę. Cieszy mnie to, że wygraliśmy pierwszą połowę, wygraliśmy drugą połowę i w dobrych nastrojach wracamy do Warszawy. Teraz przed nami dwutygodniowa przerwa. Cieszy mnie również to, że nikt nie wypadł za kartki. Dziś zagrożony był Artur Jędrzejczyk, Bartek Slisz i serce mi zadrżało, gdy zderzył się z Dominikiem Hładunem, ale na szczęście nie dostał żółtej kartki i jak będzie zdrowy, wróci z reprezentacji i powinien zagrać w meczu z Pogonią.