Marcin Kardela | Koncentrujemy się na swojej pracy / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Marcin Kardela | Koncentrujemy się na swojej pracy 15 paź

Marcin Kardela | Koncentrujemy się na swojej pracy

Przed poniedziałkowym spotkaniem ze Stalą Mielec porozmawialiśmy z asystentem trenera I zespołu KGHM Zagłębia, Marcinem Kardelą. Szkoleniowiec opowiedział nam o przygotowaniach zespołu do najbliższego meczu, a także o pracy, jaką wykonali Miedziowi w trakcie przerwy reprezentacyjnej. Zapraszamy!

15 paź 2021 17:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Za nami przerwa reprezentacyjna, podczas której zespół przygotowywał się do najbliższego meczu ze Stalą Mielec. Jak wyglądały te dni?

- W przerwie reprezentacyjnej staraliśmy się optymalnie wykorzystać ten czas. Mamy za sobą mocną pracę, często dwufazową, w poszczególne dni trenowaliśmy dwa razy dziennie. Podczas przerwy w rozgrywkach wykonaliśmy również testy motoryczne, które miały nam dostarczyć kolejnych odpowiedzi odnośnie naszego poziomu i miejsca, w którym jesteśmy jako drużyna. Ponadto zagraliśmy grę kontrolną z Chrobrym Głogów na płycie głównej naszego Stadionu z możliwością obejrzenia tego spotkania przez kibiców, z czego bardzo się cieszymy. Kilku młodych zawodników miało okazję zaprezentować swoje umiejętności i wystąpić w pierwszym składzie. Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni z tego meczu pod kątem gry w poszczególnych fazach i momentach. Choć był to mecz kontrolny, poszukiwaliśmy w nim wielu odpowiedzi. Cieszymy się, że jesteśmy zdrowi po meczu. Nie doszły żadne nowe kontuzje, z którymi ostatnio trochę się zmagamy, czujemy głód rywalizacji i czekamy na poniedziałek.

Tak jak Trener wspomniał, w meczu z Chrobrym zagrało kilku młodych zawodników, a także Aleksandar Pantić, dla których było to pierwsze spotkanie w naszej drużynie. Jak zaprezentowali się ci zawodnicy na tle pozostałych graczy?

- Nie chciałbym wyróżniać nikogo indywidualnie, chciałbym natomiast pochylić się nad tematem młodych graczy z zespołu rezerw. Pierwszy z nich to Kamil Sobczak, cieszą minuty tego chłopaka, szczególnie że pojawił się na treningach pierwszej drużyny po raz pierwszy. Miał okazję trenować ze starszymi kolegami, których do tej pory mógł podpatrywać z innej perspektywy. Zagrał odważnie, był dobrze nastawiony do tej rywalizacji. Naturalne jest to, że debiutując nawet w meczu kontrolnym, miał lepsze oraz słabsze momenty, globalnie jesteśmy zadowoleni z tego czasu, który spędził z nami. Dla niego jest to duże doświadczenie, podobnie jak dla Dawida Hanca. W pierwszym tygodniu przerwy reprezentacyjnej zaprosiliśmy Sobczaka, natomiast podczas drugiego tygodnia trenował z nami wspomniany Hanc. To jest dla nich pewnego rodzaju przełamanie, a mianowicie zderzenie się od środka, jak wygląda praca w pierwszym zespole. Mieli okazję zafunkcjonować na treningach, byli obecni również podczas odpraw i analiz, a w przypadku Sobczaka była to też gra kontrolna. Obecnie zawodnicy wracają do drużyny prowadzonej przez trenera Jarosława Krzyżanowskiego bogatsi o nowe doświadczenia, które powinni przekładać już w najbliższych treningach i meczach. Jest to prawidłowa droga jaką wytycza tym młodym zawodnikom Klub i Akademia, mi osobiście też jest to bliskie transition. Trener Dariusz Żuraw i każdy z nas Trenerów w sztabie jest otwarty i pomocny na nowych, młodych zawodników. Mi osobiście dużą satysfakcje sprawia pomoc tym graczom, aby od początku stawiali odważne kroki w pierwszej drużynie. Nie można przyjść z drużyny rezerw i być schowanym. Od pierwszej szansy trzeba walczyć o swoje i wyszarpać co tylko można aby być lepszym, tak to funkcjonuje na najwyższym poziomie.

Czego możemy spodziewać się po zespole Stali Mielec?

- Będzie to mecz po przerwie reprezentacyjnej, na wyjeździe, a więc wymagający sprawdzian. Analizowaliśmy zespół Stali pod kątem najbliższego meczu. Nie koncentrowaliśmy jednak swojej uwagi jedynie na treningach pod przeciwnika. Doskonalimy swój model pracy oraz gry w fazie atakowania i bronienia, nie zapominając o momentach straty lub odbioru piłki. Do tego stałe fragmenty gry, więc kompleksowo koncentrowaliśmy się nad sobą. Oczywiście mieliśmy z tyłu głowy najbliższego rywala, którego dzisiaj wspólnie z drużyną omówiliśmy na krótkim meetingu. Jutro również poświęcimy czas na analizę gry rywala podczas odprawy, ale w dużej mierze skupiamy się na tym, jak my chcemy grać.

Stal pokazała w obecnym sezonie, że jest groźnym zespołem. Do tej pory wygrali w Mielcu już trzy spotkania, pokonując m.in. Wisłę Kraków, więc na pewno będą chcieli powalczyć o pełną pulę również tym razem.

- My mamy taki sam cel - jedziemy, aby zagrać dobry mecz i wygrać. Uważam, że Stal Mielec w stosunku do poprzedniego sezonu, kiedy to po długiej przerwie wróciła na poziom Ekstraklasy zmieniła swoje oblicze. Teraz jest to zupełnie inna drużyna, prowadzona przez nowego trenera. Do zespołu doszło także kilku nowych zawodników, więc porównanie Stali z poprzednich rozgrywek do obecnej drużyny nie dałoby rzeczywistego obrazu. Wracając do Nas, My koncentrujemy się na swojej pracy, jedziemy, aby zagrać dobry mecz i wygrać.