Prasa o meczu w Płocku / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Prasa o meczu w Płocku 24 lut

Prasa o meczu w Płocku

W niedzielę zespół KGHM Zagłębia zmierzył się na wyjeździe z Wisłą Płock. Podopieczni Martina Seveli wyraźnie dominowali w tym spotkaniu, jednak ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Autorem pierwszej bramki „Miedziowych” w rundzie wiosennej był Damjan Bohar. Zaglądnijmy do prasy oraz serwisów informacyjnych, aby sprawdzić, co ciekawego można przeczytać na temat ostatnich dokonań naszego klubu.

24 lut 2020 15:08

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

WP Sportowe Fakty

„Ostre starcie Merebaszwiliego i Szlisza. To mogło skończyć się poważnie”

Z butem w oku to mogło skończyć się naprawdę poważnie. W 61. minucie meczu Wisły Płock z KGHM Zagłębiem Lubin doszło do starcia Giorgiego Merebaszwiliego i Bartosza Slisza. Gruzin zbyt wysoko uniósł nogę i trafił Polaka czubkiem buta w oko. Wyglądało to naprawdę groźnie i w najgorszym wypadku mogło skończyć się bardzo poważnym urazem.

Na szczęście 20-letni zawodnik Miedziowych nie potrzebował pomocy medyków i dokończył mecz. Całą sytuację dostrzegł sędzia Daniel Stefański, który ukarał pomocnika Wisły żółtą kartką i przyznał drużynie gości rzut wolny.

Więcej - TUTAJ

***

Eurosport

„Szybka odpowiedź gospodarzy. Podział punktów w Płocku”

Dla obu ekip było to o tyle ważne spotkanie, że znajdują się na granicy strefy mistrzowskiej i spadkowej. Różnica między Wisłą Płock a Zagłębiem Lubin wynosiła trzy punkty. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 1:1 (0:0), a oba gole padły po strzałach głową w ciągu pięciu minut.

Atakowanie przez większą część spotkania opłaciło się zawodnikom Zagłębia, którzy w 70. min zdobyli bramkę. Po dośrodkowaniu Czerwińskiego, głową do bramki trafił Bohar. Wynik nie utrzymał się długo. W 75. min, po akcji lewą stroną Giorgi Merebaszwilego i jego dośrodkowaniu, do siatki wpakował piłkę Gjertsen. Wynik nie zadowalał żadnej ze stron, bo obie drużyny próbowały go zmienić. W 79. min po kolejnym dośrodkowaniu Czerwińskiego, tym razem nie wykorzystał okazji Starzyński.

Więcej - TUTAJ

***

Przegląd Sportowy

„Remis w Płocku. Nafciarze dzielą się punktami z Miedziowymi”

Ekstraklasa to taka liga, w której można słabo punktować, być od dawna wyraźnie "pod formą", ale jednym meczem znacząco zmienić swoje położenie w tabeli. Tak właśnie mogło być w starciu w Płocku, gdzie spotkali się gospodarze mający jedno zwycięstwo w dziesięciu ostatnich meczach oraz goście, którzy przegrali oba tegoroczne spotkania nie strzelając w nich nawet bramki, a mimo to położenie obu drużyn oscyluje wokół pierwszej ósemki.

Tempo nie było najgorsze, strzałów wcale nie mało, tylko długo brakowało goli. Impas przełamany został dopiero w 70. minucie, gdy Alan Czerwiński otrzymał zdecydowanie za dużo miejsca w polu karnym i dośrodkował wprost na głowę Damjana Bohara. Słoweniec tylko dopełnił formalności.

Wydawało się, że Zagłębie, które od dłuższego czasu kontrolowało wydarzenia na boisku, dowiezie skromne zwycięstwo do końca, ale Wisła miała w składzie debiutującego w Ekstraklasie Torgila Gjertsena. Norweg świetnie odnalazł się w "szesnastce" po wrzutce Giorgiego Merebaszwiliego i głową doprowadził do remisu.

Więcej - TUTAJ

 

„Gol w ramach podzięki”

Jeszcze w grudniu Nowak grał w ligowych meczach Nafciarzy, ale potem sam poprosił o skrócenie rocznego wypożyczenia. Teraz znowu jest napastnikiem Miedziowych i dopiero walczy o miejsce w podstawowym składzie.

– Pobyt w Płocku to w ogóle przewrotna historia. Pojawiłem się tam za sprawą trenera Leszka Ojrzyńskiego, on chciał mnie w drużynie. Gdy jeszcze z nami był, zagrałem z Górnikiem i z Lechem. Wyglądałem nieźle i sądzę, że u niego w kolejnych meczach grałbym coraz więcej. Natomiast Radosław Sobolewski dużą sympatią chyba mnie nie darzył. Mało u niego grałem.

21-latek doszedł do wniosku, że ciągłe wypożyczenia wcale nie są najlepsze dla rozwoju. – Czuję, że potrzebuję stabilizacji na trochę dłuższy czas w jednym klubie i chciałbym, żeby to było Zagłębie. Taki był mój plan, na razie go realizuję.

Więcej - TUTAJ

***

Mkszaglebie.pl

„Zmarnowana szansa na zwycięstwo”

W pierwszej połowie Zagłębie Lubin było zespołem dużo lepszym od Wisły Płock. Lubinianie grali szybciej niż przed tygodniem i w końcu starali się kreować akcje ofensywne. W pierwszych 45 minutach mieliśmy sporą przewagę, ale nie do końca wiedzieliśmy co zrobić z piłką w okolicach pola karnego rywali.

Prawy obrońca dośrodkował do niepilnowanego Damjana Bohara, a ten ze spokojem głową umieścił piłkę w bramce. Od tego momentu, paradoksalnie, było tylko gorzej. Z prowadzenia cieszyliśmy się zaledwie pięć minut. Saša Živec wybił piłkę na oślep, dopadł do niej bramkarz gospodarzy. Zagrał on długą piłkę do Merebaszwilego, ten dośrodkował w pole karne, a gola głową zdobył debiutant Torgil Gjertsen.

Więcej - https://mkszaglebie.pl/art/show/zmarnowana-szansa-na-zwyciestwo-raport-wisla-plock-11-zaglebie-lubin/4933

***

E-legnickie

"Momenty cieszą" ale wynik NIE. Remis niedosytu Zagłębia!”

Pierwszy gol w 2020 roku, pierwsze trafienia Bohara głową to zdecydowanie za mało by kibiców w Lubinie wprawić w stan euforii. Zagłębie nie było w stanie wygrać w Płocku i wedrzeć się do finałowej ósemki. Strata punktowa może okazać się nie do odrobienia do końca rundy zasadniczej. Cieszyć muszą "momenty" lepszej gry. Cóż z tego skoro Bohar z Żivcem robili co chcieli na flankach skoro dziesiątki dośrodkowań w pole karne rywali nikt nie był w stanie zamienić na gola.

Więcej - TUTAJ