Przegrana we Wrocławiu / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Przegrana we Wrocławiu 3 maj

Przegrana we Wrocławiu

Rozgrywane we Wrocławiu Derby Dolnego Śląska zakończyły się wygraną gospodarzy 3:1. Jedyną bramkę dla Miedziowych zdobył Adam Radwański.

3 maj 2025 19:30

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Od początku spotkania przewagę optyczną mieli gospodarze. W 14. minucie Śląsk Wrocław stworzył pierwszą groźną sytuację. Z lewej strony pola karnego do piłki doszedł Arnau Ortiz, a po jego strzale dobrze interweniował Dominik Hładun. Chwilę później po raz kolejny podopieczni Ante Simundzy znowu zagrozili bramce lubinian. Na szczęście uderzenie ze sporego kąta Mateusza Żukowskiego obronił bramkarz KGHM Zagłębia Lubin. W 22. minucie odpowiedzieli Miedziowi. Precyzyjne podanie Bartłomieja Kłudki próbował zamienić na gola Dawid Kurminowski, jednak Rafał Leszczyński był dobrze ustawiony i ciągle w tym spotkaniu nie oglądaliśmy żadnej bramki. W następnej akcji bliski zdobycia bramki był Tomasz Pieńko, ale golkiper gospodarzy udanie piąstkował. Niestety w 29.minucie do bezpańskiej piłki przed polem karnym doszedł Serafin Szota, który technicznym uderzeniem pokonał Dominika Hładuna. Kilka minut przed przerwą w sytuacji sam na sam z bramkarzem Śląska Wrocław znalazł się Tomasz Pieńko, ale doskonale zachował się między słupkami Rafał Leszczyński i wynik pozostawał bez zmian. Chwilę potem indywidualną akcją popisał się Tomasz Makowski. Po raz kolejny zabrakło szczęścia drużynie prowadzonej przez trenera Leszka Ojrzyńskiego. W doliczonym czasie gry kontrę wyprowadził Tomasz Pieńko, który dobrze dostrzegł po drugiej stronie boiska Kajetana Szmyta – ten uwolnił się od obrońcy gospodarzy, ale jego strzał obronił po raz kolejny Rafał Leszczyński. W pierwszej połowie już nic więcej się nie wydarzyło. Drużyny schodziły do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu wrocławian. 

Po zmianie stron Miedziowi szybko wyrównali. Po błędzie Śląska Wrocław w defensywie kapitalny strzał zza szesnastki oddał Adam Radwański, a bezradny Rafał Leszczyński musiał wyjąć piłkę z siatki. Niestety w 64. minucie gospodarze ponownie wyszli na wprowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego prezycyjnie główkował Assad Al Hamlawi. W 72. minucie mocno uderzył Kajetan Szmyt, ale nie sprawił dużych problemów Leszczyńskiemu. Dziesięć minut przed końcem wrocławianie po ładnej składnej akcji przypieczętowali swoją wygraną, zdobywając bramkę na 3:1. Na listę strzelców wpisał się tym razem Jakub Jezierski.

Śląsk Wrocław 3-1 KGHM Zagłębie Lubin

Bramki: Serafin Szota 30, Assad Al-Hamlawi 64, Jakub Jezierski 81 - Adam Radwański 47

Śląsk: 12. Rafał Leszczyński - 3. Serafin Szota, 2. Aleksander Paluszek (59, 33. Jehor Macenko), 5. Aleks Petkow, 28. Marc Llinares - 22. Mateusz Żukowski, 29. Jakub Jezierski (88, 18. Simon Schierack), 7. Piotr Samiec-Talar, 8. José Pozo (88, 26. Burak İnce), 19. Arnau Ortiz (59, 23. Sylvester Jasper) - 9. Assad Al-Hamlawi (82, 78. Tommaso Guercio).

KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 27. Bartłomiej Kłudka (46, 18. Adam Radwański), 31. Igor Orlikowski, 4. Damian Michalski, 5. Aleks Ławniczak, 16. Josip Ćorluka - 77. Kajetan Szmyt, 8. Damian Dąbrowski (82, 7. Marek Mróz), 6. Tomasz Makowski (72, 29. Marcin Listkowski), 21. Tomasz Pieńko (72, 88. Rafał Adamski) - 90. Dawid Kurminowski (46, 44. Marcel Reguła).

żółte kartki: Paluszek, Jasper, Żukowski, Llinares - Radwański, Michalski.

sędziował: Bartosz Frankowski.