Rafał Adamski podsumował mecz z Koroną / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Rafał Adamski podsumował mecz z Koroną 9 paź

Rafał Adamski podsumował mecz z Koroną

Po zakończonym spotkaniu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy, o pomeczowy komentarz poprosiliśmy strzelca gola dla Miedziowych, Rafała Adamskiego.

9 paź 2022 18:15

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Po meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy jest z nami Rafał Adamski. Rafał dzisiaj podział punktów w Lubinie – zadecydowały gole w końcówce zarówno pierwszej, jak i drugiej połowy. Chciałbym Cię zapytać na początku o Twój pomeczowy komentarz?

- Tak myślę, że bardzo podobne bramki. Mecz był wyrównany, ale uważam, że powinniśmy dowieźć prowadzenie do końca i wygrać to spotkanie.

Twoim zdaniem kluczowe było to, żeby dowieźć to 1:0 czy wykorzystać, którąś z sytuacji w drugiej połowie?

- Mieliśmy na pewno kilka sytuacji w drugiej części gry, które powinniśmy strzelić. A jeśli się nie zdobywa tej bramki, to zdecydowanie trzeba utrzymać korzystny rezultat. Jednak to się dzisiaj niestety nie udało.

Jak z Twojej perspektywy wyglądała ta sytuacja, gdy umieściłeś piłkę w siatce. Chyba dobre ustawienie zadecydowało przede wszystkim?

- Tak, piłka minęła obrońcę przeciwnika, a ja precyzyjnie skierowałem ją do bramki. 

Jak ocenisz ten mecz w swoim wykonaniu, piłkarze Korony Kielce w swoim stylu mocno i agresywnie walczyli na boisku. Widać, że ta walka była zaciekła.

- Zdecydowanie jest to waleczna drużyna, czułem cały czas na plecach obrońców. Uczestniczyłem w kilku twardych starciach, ale myślę, że sobie z tym poradziłem. 

Jest w Was sportowa złość po tym remisie czy bardziej szanujecie ten punkt pomimo okoliczności i straconego gola w końcówce meczu?

- Na pewno jest sportowa złość, bo bramki w ostatnich minutach bolą. 

W następnej kolejce jedziemy do Łodzi na mecz z Widzewem. Tam z pewnością dobrze byłoby sięgnąć po komplet punktów, choć też nie ma co się załamywać, bo ta nasza seria pięciu meczów bez porażki ciągle przecież trwa.

- Tak, postaramy się utrzymać serię bez porażki, ale nie jedziemy tam po remis, a po zwycięstwo.