Wyrównana przeszłość | Historia pojedynków ŁKS-em / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Wyrównana przeszłość | Historia pojedynków ŁKS-em 23 lis

Wyrównana przeszłość | Historia pojedynków ŁKS-em

Przed nami 40. w historii bezpośrednie starcie KGHM Zagłębia Lubin z ŁKS-em Łódź. Dotychczas oba zespoły wygrywały po 16 razy i siedmiokrotnie dzieliły się punktami. Jak zatem układały się wyniki tych potyczek na przestrzeni lat? Zapraszamy do zapoznania się z poniższym tekstem!

23 lis 2023 11:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Do pierwszego starcia naszej drużyny z ŁKS-em doszło blisko 40 lat temu, kiedy to obie ekipy zagrały ze sobą w sezonie 1985/1986 na poziomie ówczesnej I ligi. W premierowym pojedynku lepiej zaprezentowali się gospodarze spotkania, czyli piłkarze ŁKS-u, którzy pokonali Miedziowych 3:1. Lubinianie szybko jednak się zrewanżowali i już w kolejnym meczu na własnym obiekcie pewnie wygrali 2:0. 

Trzeba przyznać, że do 1995 roku zdecydowanie lepszym zespołem byli łodzianie, którzy w konfrontacji z Miedziowymi seryjnie zdobywali komplet punktów, a w sezonie 1993/1994 zanotowali najwyższe zwycięstwo nad naszym zespołem w dotychczasowej historii, wygrywając aż 6:2. Niedługo potem KGHM Zagłębie zażegnało złą serię i nie zaznało goryczy porażki w pięciu spotkaniach z ŁKS-em z rzędu. Wówczas trzykrotnie zdobywaliśmy komplet oczek wygrywając 2:1, 1:0 i 2:1, a także dwukrotnie podzieliliśmy się punktami (1:1 i 2:2). 

Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin kontynuowali reperowanie bilansu bezpośrednich starć z ŁKS-em z jeszcze lepszym skutkiem w XXI wieku. W obecnym stuleciu klub z Łodzi zdołał wygrać tylko dwa pojedynki - w 2008 i 2020 roku. W pozostałych dziewięciu meczach, aż siedmiokrotnie ze zwycięstwa cieszyli się lubinianie i tylko dwa razy padł wynik remisowy.

W ostatnim sezonie przed spadkiem ŁKS-u z Ekstraklasy (2019/2020), mierzyliśmy się z Rycerzami Wiosny łącznie trzy razy, a to z racji na funkcjonujący wtedy podział tabeli na grupę mistrzowską i spadkową. Najpierw w 10. kolejce na stadionie w Lubinie pełną pulę zgarnęli Miedziowi prowadzeni wówczas przez trenera Martina Sevelę. Wynik już w 19. minucie otworzył Damjan Bohar, a po chwili nasze prowadzenie podwyższył Sasa Zivec po asyście Bartosza Kopacza. Pięć minut po zmianie stron ŁKS zdobył bramkę kontaktową za sprawą Piotra Pyrdoła, ale w 57. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się skrzydłowy Bohar, dzięki czemu było już 3:1. Taki rezultat utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego. W rundzie wiosennej po emocjonującym spotkaniu lepsi okazali się rywale, którzy zwyciężyli 3:2, ale już po podziale tabeli Miedziowi znów dali wiele radości swoim kibicom i po golu Damjana Bohara dopisali do dorobku kolejne trzy punkty. Na zakończenie rozgrywek łodzianie z 24 oczkami na koncie zajęli ostatnią, 16. pozycję, przez co musieli pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywkową w naszym kraju. 

Jak potoczy się pierwsze ligowe spotkanie obu ekip po ponad trzech latach? Kto zanotuje 17. zwycięstwo nad rywalem? Tego dowiemy się już w piątkowy wieczór! 

KGHM Zagłębie Lubin - ŁKS Łódź | Historia pojedynków

Wygrane KGHM Zagłębia: 16

Remisy: 7

Wygrane ŁKS-u: 16

Bilans bramkowy: 56-52 na korzyść ŁKS-u