Damian Oko: Podczas kontuzji mogłem liczyć na moich bliskich / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Damian Oko: Podczas kontuzji mogłem liczyć na moich bliskich 29 gru

Damian Oko: Podczas kontuzji mogłem liczyć na moich bliskich

Za 23-letnim obrońcą Miedziowych bardzo trudny czas. Kontuzja, której nabawił się na początku 2020 roku wykluczyła go z gry na niemal rok, ale Oczko powoli wraca do pełni dyspozycji. Jak Damian podsumował te kilkanaście miesięcy?

29 gru 2020 13:30

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Damian Oko:

- Jest coraz lepiej, ból jest już praktycznie nieodczuwalny. Mam nadzieję, że niedługo pozbędę się go na dobre. Ostatnio dużo pracowałem indywidualnie i przygotowywałem swoje mięśnie do powrotu na boisko. Od początku okresu przygotowawczego będę do dyspozycji trenera. Minione tygodnie spędziłem w Krakowie, gdzie wzmacnianiem mięśnie potrzebne do odciążenia Achillesa. Byłem w dobrych rękach i wykonałem dobrą pracę. Kolejny krokiem jest już powrót na boisko i dalsza praca z tym, co robiłem na rehabilitacji.

Od mojego ostatniego oficjalnego meczu minęło jakieś 11 miesięcy, więc chęć powrotu na boisko jest ogromna. Kocham to, co robię i naprawdę ciężko jest mi bez tego żyć. Przeżywałem bardzo trudny czas podczas kontuzji i szczerze nie życzę nikomu takiej sytuacji. Na szczęście miałem wokół siebie ludzi, którzy bardzo mi pomogli to wszystko przetrwać. Moja dziewczyna Patrycja była ogromny wsparciem. Ale też praca z psychologiem bardzo dużo mi dała. To chyba w takich chwilach człowiek docenia takie rzeczy jak zdrowie. Na szczęście ten ciężki etap jest już za mną. Teraz jestem pozytywnie nastawiony i patrzę tylko do przodu - zakończył obrońca Miedziowych.