Domowa porażka z Radomiakiem / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Domowa porażka z Radomiakiem 21 sie

Domowa porażka z Radomiakiem

Niedzielne spotkanie 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończyło się wygraną Radomiaka Radom 1:0. Zwycięską bramkę dla drużyny Mariusza Lewandowskiego w drugiej połowie meczu zdobył Raphael Rossi.

21 sie 2022 17:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

W wyjściowym składzie KGHM Zagłębia Lubin na mecz z Radomiakiem Radom doszło do tylko jednej zmiany. Na prawej stronie defensywy od początku wystąpił Arkadiusz Woźniak, który w jedenastce zastąpił znajdującego się dziś poza kadrą meczową Aleksa Ławniczaka. Ponadto na ławce rezerwowych zasiadł Tornike Gaprindashvili, który w poprzednich dwóch spotkaniach musiał pauzować z powodu zawieszenia.

Niedzielne spotkanie rozpoczęło się od mocnego sygnału ostrzegawczego ze strony Miedziowych. Już w 4. minucie lubinianie przeprowadzili widowiskową akcję, którą uderzeniem z dystansu finalizował Filip Starzyński, lecz piłka po strzale naszego pomocnika trafiła w poprzeczkę, po czym opuściła plac gry. W kolejnych minutach przy piłce dłużej utrzymywali się podopieczni Piotra Stokowca, ale nisko ustawiony zespół Radomiaka mądrze się przesuwał i tworzył mur trudny do przebicia. Goście do głosu doszli dopiero w 26. minucie. Wówczas na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Roberto Alves, ale mocna próba pomocnika została zablokowana, po czym rywale mieli rzut rożny, z którego niewiele wynikło. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy Miedziowi mieli drugą znakomitą okazję na objęcie prowadzenia. Piłkę w pole karne z lewej strony wrzucał Łukasz Łakomy, a w szesnastce najlepiej odnalazł się Arkadiusz Woźniak, który dobrze uderzył, jednak jeszcze lepiej na linii bramkowej zachował się Filip Majchrowicz. Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin utrzymywali swoją optyczną przewagę do przerwy, ale niestety nie przełożyło się to na gole. Po 45 minutach widniał więc bezbramkowy remis.

Drugą część ponownie lepiej rozpoczęli Miedziowi. Po krótkim rozegraniu rożnego Łakomy dorzucił w pole karne, głową zgrywał Kopacz, a całą akcję w ostatniej chwili wyjaśnił Cichocki. Gdyby nie ta interwencja zawodnika Radomiaka, futbolówkę do pustej bramki wpakowałby Martin Dolezal lub Kacper Chodyna. „Zieloni” odpowiedzieli w 58. minucie. Po dobrze przeprowadzonym szybkim ataku piłka trafiła na lewą stronę do Leandro, a mocne uderzenie z ostrego kąta pewnie obronił Bieszczad. Podobnie jak w pierwszej połowie, piłkarze KGHM Zagłębia wyraźnie kontrolowali spotkanie i spychali przeciwników do głębokiej defensywny, lecz wciąż brakowało odpowiedniej finalizacji pod bramką radomian. Pomimo tego, to drużyna Mariusza Lewandowskiego jako pierwsza w tym meczu cieszyła się z gola. Daleki wyrzut z autu w pole karne wykorzystał Raphael Rossi, który głową pokonał Kacpra Bieszczada. Po zdobytej bramce Radomiak ponownie cofnął się do defensywy i czujnie oddalał zagrożenie ze strony Miedziowych. Przyjezdni utrzymali swoje jednobramkowe prowadzenie pomimo sporego naporu do końcowego gwizdka i to oni cieszyli się z trzeciego kompletu punktów w tym sezonie.

KGHM Zagłębie Lubin 0-1 Radomiak Radom

Bramki: Raphael Rossi 76

KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad - 11. Arkadiusz Woźniak, 2. Bartosz Kopacz, 4. Jarosław Jach, 8. Guram Giorbelidze (79, 77. Mateusz Bartolewski) - 26. Kacper Chodyna (62, 9. Tornike Gaprindaszwili), 6. Tomasz Makowski, 99. Łukasz Łakomy, 18. Filip Starzyński (62, 33. Kōki Hinokio), 29. Cheikhou Dieng (79, 39. Damjan Bohar) - 15. Martin Doležal (83, 17. Szymon Kobusiński).

Radomiak: 91. Filip Majchrowicz - 30. Mateusz Grzybek, 29. Raphael Rossi, 16. Mateusz Cichocki, 33. Dawid Abramowicz - 9. Leândro (66, 7. Lisandro Semedo), 23. Filipe Nascimento, 10. Roberto Alves, 2. Thabo Cele (90, 35. Daniel Łukasik), 20. Luís Machado (80, 11. Daniel Pik) - 13. Maurides (81, 99. Michał Feliks).

żółte kartki: Cichocki, Abramowicz, Filipe Nascimento.

sędziował: Piotr Lasyk.