Ekstraklasa
Kuba, dzisiaj wyszedłeś na boisko w pierwszym składzie, powiedz kiedy dowiedziałeś się o takiej decyzji trenera i jak byłeś przygotowany do tego spotkania?
- Tak naprawdę, to dowiedziałem się o tym dokładnie dwa dni przed meczem. Trener wziął mnie na indywidualną rozmowę i przekazał takową informację. Uważam, że byłem odpowiednio przygotowany do dzisiejszej rywalizacji. Podchodzę do każdego spotkania tak samo, wychodzimy na boisko, żeby grać w piłkę i pokazać się z jak najlepszej strony.
Czy z boiska czułeś, że po tej zdobytej bramce zostaliście nieco zepchnięci do głębszej defensywy? Miałeś takie wrażenie, że jeśli uda się przetrwać ten napór Górnika do końca pierwszej połowy, to w drugiej wyjdziemy i zdobędziemy drugiego gola?
- Dokładnie tak. Faktycznie, Górnik zepchnął nas trochę do defensywy, ale wiedzieliśmy też, że graliśmy z liderem Ekstraklasy, który ma swoje atuty w ofensywie. Przez większość czasu stwarzali zagrożenie w ataku pozycyjnym, co zmuszało nas do dużego wysiłku fizycznego. Tym bardziej cieszymy się, że udało się nam dzisiaj zdobyć trzy punkty.
Po przerwie reprezentacyjnej czeka nas wyjazdowe starcie z Pogonią Szczecin. Myślisz, że po zwycięstwie nad liderem Ekstraklasy pojedziemy tam jeszcze pewniejsi siebie?
- Musimy przez te dwa tygodnie dobrze przeanalizować naszego rywala i odpowiednio przygotować się do tego spotkania. Zrobimy wszystko, aby wywieźć ze Szczecina komplet punktów.
