Kacper Chodyna: Mocno pracujemy, by udanie zainaugurować sezon / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Kacper Chodyna: Mocno pracujemy, by udanie zainaugurować sezon 4 lip

Kacper Chodyna: Mocno pracujemy, by udanie zainaugurować sezon

Półmetek zgrupowania w Arłamowie już za nami, z tej okazji porozmawialiśmy z pomocnikiem Miedziowych Kacprem Chodyną o tym jak wyglądała dotychczasowa praca na obozie oraz co jeszcze przed podopiecznymi Waldemara Fornalika.

4 lip 2023 22:09

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Kacper, półmetek obozu w Arłamowie już za nami, powiedz jak do tej pory wyglądała do tej pory praca, którą wykonaliście?

- Dotychczas trenowaliśmy dwa razy dziennie, więc myślę, że każdy z nas odczuwa już trudy tego obozu. Jest to jednak potrzebne, bo chcemy udanie zainaugurować rozgrywki ligowe i uważam, że do startu ligi będziemy dobrze przygotowani.

Nad którymi elementami skupialiście się w ostatnich dniach? Czym różnią się zimowe przygotowania od pracy, którą wykonujecie teraz?

- Zimą byliśmy w nieco innej sytuacji, bo wiedzieliśmy, że do końca będziemy walczyli o utrzymanie, więc siłą rzeczy bardziej skupialiśmy się nad defensywą. Teraz sytuacja jest inna i możemy mocniej popracować nad wariantami gry ofensywnej. Są również z nami nowi zawodnicy i oni także muszą się wdrożyć do naszego systemu gry.

Mówisz o nowych zawodnikach, są z nami Marek Mróz, a także Damian Dąbrowski. Jak zespół przyjął ich w swoje szeregi?

- Myślę, że bardzo dobrze, bo jeden i drugi mają kilku znajomych w naszym zespole, dlatego nie potrzebowali dużo czasu na aklimatyzację. Zarówno Marek jak i Damian dobrze prezentują się na treningach, więc myślę, że będą dla nas dużym wzmocnieniem.

Za nami już także pierwsze spotkanie sparingowe z Zemplinem Michalovce. Jak podsumowałbyś ten mecz w naszym wykonaniu?

- Trzeba przyznać, że przeciwnik grał bardzo wysoko ustawioną linią obrony i stąd bardzo często pojawiały się dla nas sytuacje do strzelenia gola. Wielokrotnie szybkim rozegraniem, bądź jedną dłuższą piłką doprowadzaliśmy do sytuacji 1 na 2 bądź sam na sam z bramkarzem. Uważam, że był to bardzo pożyteczny sprawdzian, który mocno różnił się od poprzedniego z Miedzią Legnica.

Teraz przed nami jeszcze jeden mecz sparingowy z Resovią, który rozegramy w piątek. Co do tego czasu będziecie jeszcze szlifować w swojej grze?

- Myślę, że już niedługo będziemy schodzili nieco z obciążeń, bo dzisiaj również trenowaliśmy dwukrotnie. Być może pojawi się więcej taktyki, ale wszystko się okaże już na boisku. Po powrocie z obozu czekają nas jeszcze dwa sparingi w Lubinie, więc przed nami trochę pracy do wykonania. Mam nadzieję, że przyniesie ona skutek i dobrze wejdziemy w początek ligowych zmagań.