Komplet punktów po golach stoperów / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Komplet punktów po golach stoperów 24 lis

Komplet punktów po golach stoperów

Spotkanie otwierające 16. kolejkę PKO BP Ekstraklasy zakończyło się zwycięstwem KGHM Zagłębia Lubin nad ŁKS-em Łódź 2:0. Bramki dla Miedziowych zdobył duet obrońców - Bartosz Kopacz i Aleks Ławniczak.

24 lis 2023 20:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Trener Waldemar Fornalik zdecydował się dokonać dwóch zmian w wyjściowym składzie Miedziowych na mecz z ŁKS-em, względem ostatniego spotkania rozgrywanego przed przerwą reprezentacyjną z Widzewem Łódź. Jedną z nich było postawienie na Szymona Weiraucha, który między słupkami zastąpił zawieszonego Sokratisa Dioudisa. Do roszady doszło również na lewej stronie defensywy - tam zamiast Mateusza Grzybka zagrał Luis Mata.

Od początku spotkania w posiadaniu piłki byli Miedziowi, którzy zagrozili rywalom już w 3. minucie. Wówczas z prawej strony do środka zbiegł Sergiy Buletsa, który zdecydował się na strzał lewą nogą, ale udaną interwencję zanotował bramkarz ŁKS-u, Aleksander Bobek. W kolejnym ataku Miedziowych młody golkiper nie miał już tyle szczęścia. Po stałym fragmencie gry piłka spadła pod nogi Tomasza Pieńki, ten uderzył na bramkę, a po drodze tor lotu futbolówki zmienił Bartosz Kopacz, który tym samym otworzył wynik pojedynku. Od 9. minuty podopieczni Waldemara Fornalika prowadzili w Łodzi 1:0. Trzy minuty później mocno z dystansu w kierunku dalszego słupka uderzał Pieńko, jednak ta próba naszego skrzydłowego okazała się niecelna. Po chwili odpowiedzieli gracze ŁKS-u. Piotr Janczukowicz sprawdził czujność Szymona Weiraucha uderzając zza pola karnego, ale nasz golkiper nie dał się zaskoczyć. W 22. minucie w podobnej sytuacji znalazł się Damian Dąbrowski - pomocnik Miedziowych huknął z lewej nogi, lecz piłka leciała w sam środek bramki i pomimo dużej siły, nie sprawiła problemów bramkarzowi. Ponownie zakotłowało się w polu karnym gospodarzy w 25. minucie. Wówczas piłkarzy Piotra Stokowca po stałym fragmencie uratował słupek, dobijać próbował jeszcze Bartosz Kopacz, ale jego strzał został zablokowany przez obrońców, po czym łodzianie oddalili zagrożenie. Wraz z upływem czasu, tempo pojedynku nieco się uspokoiło, a bramkarze obu zespołów nie mieli już tyle pracy. KGHM Zagłębie utrzymało swoje prowadzenie do końca pierwszej części meczu, dzięki czemu to nasi piłkarze schodzili na przerwę w lepszych humorach.

Miedziowi rozpoczęli drugą połowę w najlepszy możliwy sposób. Z rzutu wolnego futbolówkę w pole karne posłał Sergiy Buletsa, ta padła łupem Aleksa Ławniczaka, który na raty, ale skutecznie umieścił ją w siatce, podwyższając tym samym nasze prowadzenie. Gospodarze najgroźniejszą jak dotąd akcję przeprowadzili w 56. minucie, kiedy to po złym podaniu Weiraucha przejęli piłkę na naszej połowie. Następnie rywale posłali niebezpieczne dośrodkowanie w szesnastkę, ale na szczęście żaden z nadbiegających zawodników ŁKS-u nie zdołał zamknąć ataku. W 64. minucie Miedziowi przeprowadzili znakomitą kontrę. Z akcją lewą stroną ruszył Pieńko, idealnie prostopadle dograł do wybiegającego Wdowiaka, a ten uderzył po ziemi, ale przed stratą trzeciej bramki gospodarzy uratował Aleksander Bobek. Kolejną świetną okazję lubinianie mieli kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Dawid Kurminowski dwukrotnie z bliskiej odległości próbował pokonać bramkarza, a przy drugim strzale trafił w słupek, po czym piłka spadła pod nogi gracza ŁKS-u. W 79. minucie oko w oko z bramkarzem stanął chwilę wcześniej wprowadzony Kacper Chodyna, którego bardzo dobrym podaniem obsłużył Dawid Kurminowski. Skrzydłowy nie zdołał jednak wykorzystać tej okazji i wciąż na tablicy wyników widniało 2:0. Taki rezultat utrzymał się już do końcowego gwizdka sędziego. Miedziowi mając całkowitą kontrolę przez pełne 90 minut, odnieśli pewne zwycięstwo w pierwszym spotkaniu po reprezentacyjnej przerwie i zażegnali serię meczów bez wygranej.

ŁKS Łódź 0-2 KGHM Zagłębie Lubin

Bramki: Bartosz Kopacz 9, Aleks Ławniczak 49

ŁKS: 1. Aleksander Bobek - 26. Bartosz Szeliga, 2. Levent Gülen, 88. Adam Marciniak, 3. Artemijus Tutyškinas (46, 8. Kamil Dankowski) - 16. Dani Ramírez (62, 23. Maciej Śliwa), 14. Michał Mokrzycki (77, 28. Mieszko Lorenc), 24. Adrien Louveau, 20. Piotr Janczukowicz (83, 37. Piotr Głowacki) - 9. Kay Tejan, 21. Stipe Jurić (62, 11. Engjëll Hoti).

KGHM Zagłębie: 22. Szymon Weirauch - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 55. Luís Mata - 77. Mateusz Wdowiak (76, 7. Kacper Chodyna), 6. Tomasz Makowski (76, 20. Marko Poletanović), 8. Damian Dąbrowski, 16. Serhij Bułeca, 21. Tomasz Pieńko (88, 11. Arkadiusz Woźniak) - 90. Dawid Kurminowski.

żółte kartki: Mokrzycki - Makowski, Poletanović.

sędziował: Sebastian Krasny.