Łukasz Łakomy o sobotnich derbach ze Śląskiem i przygotowaniach do meczu z Legią Warszawa / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Łukasz Łakomy o sobotnich derbach ze Śląskiem i przygotowaniach do meczu z Legią Warszawa 31 sty

Łukasz Łakomy o sobotnich derbach ze Śląskiem i przygotowaniach do meczu z Legią Warszawa

Zaprosiliśmy na rozmowę naszego środkowego pomocnika – Łukasza Łakomego, który wspomina sobotnie Derby Dolnego Śląska i odnosi się do zbliżającego spotkania z Legią Warszawa.

31 sty 2023 13:30

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Łukasz, za nami niezwykle ważne, derbowe zwycięstwo ze Śląskiem Wrocław. Lepszego początku rundy chyba nie mogliście sobie wyobrazić?

- Zgadzam się, dobry początek rundy wiosennej. Fajnie, że wygraliśmy ze Śląskiem 3:0, bo to jest derbowe spotkanie. Cieszymy się też bardzo, bo wiadomo, w jakiej sytuacji byliśmy przed tym meczem. Dzięki tej wygranej możemy zbudować większą pewność siebie i dobrze, że wróciła skuteczność, która pozwoliła nam zdobyć trzy bramki.

Radość po tym zwycięstwie była jeszcze większa, ponieważ nie brakowało wielu emocji. Zgodzisz się, że obroniony rzut karny czy trzeci gol strzelony podczas gry w osłabieniu mocno podbudowały Was mentalnie, a sama wygrana przyniosła pewną ulgę, dzięki czemu z większym spokojem przystąpicie do następnych pojedynków?

- Trochę z większym spokojem, choć oczywiście ta sytuacja w tabeli ciągle nie jest wymarzona. Na pewno ten mecz dał nam takiego pozytywnego kopa na przyszłość i w kolejnych meczach będziemy chcieli to powtórzyć. Cieszy to, że nawet jak są te trudne momenty jak rzut karny czy ta bramka, która nie została uznana, to nawet gdyby było inaczej – wiedzieliśmy, że jest dużo czasu i byśmy strzelili kolejne bramki. Czuliśmy się mocni, cieszy również ta Interwencja Jasmina Buricia, bo tam było jeszcze 9 minut doliczone i czerwona kartka po naszej stronie. Na pewno to buduje pewność siebie w całej drużynie, że w każdym momencie jesteśmy dobrze przygotowani do meczów. Teraz czas się przygotować na Legię i zaprezentować to samo, co ze Śląskiem.

Wiele mówiło się po tym meczu o strzelcach bramek czy świetnej postawie między słupkami Jasmina Buricia, ale w środku pola razem z Tomkiem Makowskim i Filipem Starzyńskim wykonaliście mnóstwo pracy. Jak więc oceniłbyś inaugurację rundy wiosennej w swoim wykonaniu?

- Tak, wykonaliśmy taką robotę, która może nie jest zbyt przyjemna dla kibiców, nie było tych fajerwerków, jak prostopadłe piłki czy inne zagrania. Jednak wykonaliśmy bardzo dobrą robotę w środku pola, zagęszczaliśmy go i uważam, że ten mecz na plus. Początek meczu był troszeczkę chaotyczny, trochę tych błędów się zdarzyło, ale w drugiej połowie zagraliśmy naprawdę bardzo fajne spotkanie i będziemy to kontynuować w środku pola. Może my z Tomkiem nie będziemy tak mocno widoczni, ale najważniejsze, by wykonać robotę, której wymaga od nas trener, co też później przyniesie 3 punkty.

Przed nami spotkanie z wiceliderem Legią Warszawa. Jakie wskazałbyś atuty tego zespołu i na jakiego zawodnika według Ciebie będziemy musieli szczególnie w tym spotkaniu uważać?

- Tradycyjnie powiem, że Josue. Nie możemy mu dawać dużo przestrzeni, żeby mógł swobodnie rozgrywać. Przodem do bramki jest jednym z najgroźniejszych zawodników w lidze. Na pewno mocnym punktem jest też bramkarz – Kacper Tobiasz. Musimy być skuteczni jak ze Śląskiem Wrocław, uderzyć piłkę tam, gdzie go nie będzie. To na pewno będzie trudny mecz, bo ostatnio przegrywaliśmy z Legią. Na pewno zrobimy wszystko, by to przełamać. 

Legia w obecnym sezonie jest niepokonana na własnym obiekcie, ale na wyjazdach zdobyła mniej punktów, chociażby od KGHM Zagłębia Lubin. Wy już kilkukrotnie pokazaliście, że przed własną publicznością potraficie sprawić niespodziankę i pokonać faworyta, jak to było z Rakowem Częstochowa w ostatnim domowym meczu poprzedniego sezonu.

- Zgadzam się. Tak jak mówiłem, postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby przełamać gorszą passę w meczach z tym zespołem i pokonać przed własną publicznością Legię Warszawa. 

Ciebie jako wychowanka stołecznego klubu, chyba nie będzie trzeba specjalnie motywować przed tym spotkaniem. Czy w obecnej kadrze Legii jest zawodnik, z którym utrzymujesz kontakt do dziś?

- Tak, jest Kacper Tobiasz, Czarek Miszta czy Maciej Rosołek. To są dalej moi kumple z akademii i utrzymujemy kontakt. Fajnie zawsze wspominać te czasy "akademickie".

Na zakończenie powiedz, jak zachęciłbyś kibiców do przyjścia w niedzielę na mecz?

- Wygraliśmy ostatnio ze Śląskiem 3:0, pokonaliśmy naszego głównego rywala w lidze. Zachęcamy do przyjścia na mecz z Legią, bo chcemy powtórzyć to samo, co się wydarzyło w sobotę. Jesteśmy bardzo zmobilizowani do tego meczu, chcemy piąć się w górę, być skuteczni i dawać dużo radości kibicom.