Marek Mróz podsumował mecz z Legią / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Marek Mróz podsumował mecz z Legią 25 maj

Marek Mróz podsumował mecz z Legią

Po zakończeniu ostatniego meczu sezonu, w którym KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Legią Warszawa 1:2, porozmawialiśmy ze strzelcem gola, Markiem Mrozem.

25 maj 2024 20:15

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Marek, przegrywamy z Legią 2:1. Jakbyś podsumował to spotkanie?

- To był bardzo wymagający mecz. Graliśmy z Legią i każdy zdaje sobie sprawę jaka to jest drużyna. Mieliśmy świadomość jak gra Legia, ale na pewno niosły nas ostatnie zwycięstwa i wiedzieliśmy, że byliśmy w stanie wygrać to spotkanie. Właściwie straciliśmy bramki po kontrataku i stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji. W drugiej połowie byliśmy w stanie nawet Legie zamknąć pod ich polem karnym, ale niestety nam się nie udało. Mimo wszystko myślę, że możemy mieć podniesione głowy i z optymizmem patrzeć na kolejny sezon.

Czego Twoim zdaniem zabrakło, żeby móc pokusić się chociażby o remis?

- Myślę, że skuteczności, bo faktycznie tworzyliśmy sobie te sytuacje. Może też trochę więcej spokoju pod ich polem karnym. Według mnie to był główny czynnik dlaczego nie udało się zremisować albo wygrać tego spotkania.

Czy Twoim zdaniem szybko strzelony gol nie ustawił trochę przebiegu gry? Było widać, że na początku Legia zepchnęła was trochę do obrony.

- Nie możemy na to patrzeć w ten sposób. Nie raz drużyny traciły bramkę jako pierwsze i zdołały odwrócić losy spotkań. W naszym przypadku też mogło tak być, ale niestety się nie udało. Musimy pogodzić się z porażką.

Zdecydowanie było to bardzo dobre spotkanie w Twoim wykonaniu. Jakie to uczucie strzelić pierwszą bramkę w Ekstraklasie?

- Na pewno towarzyszyło mi duże szczęście przy zdobyciu tej bramki. Szkoda, że przy takim rezultacie, bo na pewno ten gol lepiej by smakował przy innym wyniku. Aczkolwiek to pierwsza zdobyta bramka, więc bardzo cieszy. Kolejny sezon Ekstraklasy już za nami.

Jakbyś na gorąco ocenił ten sezon drużynowo i indywidualnie?

- Jeśli chodzi o drużynę to w tym sezonie mieliśmy wzloty i upadki. Cieszę się, że dobrze pożegnaliśmy się z kibicami, bo te ostatnie mecze pokazały, że drzemie w nas duży potencjał. Indywidualnie na pewno oczekuję od siebie o wiele więcej. Myślę, że przy większej ilości minut jestem w stanie wykrzesać ze swojej gry dużo więcej, co na pewno przyczyni się do sukcesów zespołu.