Podział punktów w starciu z mistrzem Polski / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Podział punktów w starciu z mistrzem Polski 7 sie

Podział punktów w starciu z mistrzem Polski

Niedzielne spotkanie 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Lechem Poznań zakończyło się remisem 1:1. Wynik meczu otworzył Łukasz Łakomy, a do wyrównania z rzutu karnego doprowadził Mikael Ishak.

7 sie 2022 19:30

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Wyjściowa jedenastka KGHM Zagłębia Lubin na mecz z mistrzem Polski nieco różniła się od tej, która tydzień temu wybiegła na spotkanie z Piastem Gliwice. Z lewej strony bloku defensywnego Gurama Giorbelidze zastąpił Mateusz Bartolewski, natomiast za zawieszonego Tornike Gaprindashviliego na skrzydle zagrał Cheikhou Dieng.

Od pierwszych minut niedzielnego spotkania zdecydowanie dłużej przy piłce utrzymywali się piłkarze Lecha, którzy cierpliwie rozgrywali swoje akcje, lecz nie przekładało się to na groźne sytuacje pod polem karnym Miedziowych. W 12. minucie do głosu doszli podopieczni Piotra Stokowca. Filip Starzyński dośrodkowywał z lewej strony boiska z rzutu wolnego, a futbolówka trafiła idealnie na głowę Martina Dolezala, ale nasz napastnik uderzył tylko nad poprzeczką. Osiem minut później Czech ponownie stanął przed świetną okazją, by otworzyć wynik spotkania. Lewą stroną z atakiem pobiegł Dieng, który zwiódł obrońcę i dośrodkował lewą nogą na tyle dobrze, że piłka trafiła na głowę Dolezala, lecz świetnie na linii zachował się Filip Bednarek, który intuicyjnie przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W kolejnych minutach tempo meczu nieco się uspokoiło. Naprzemian obie drużyny budowały swoje ataki, jednak często były one stopowane już w środkowej strefie boiska. Tak też było do gwizdka kończącego pierwszą część pojedynku, w efekcie czego zespoły schodziły do szatni bezbramkowo remisując.

Od początku drugiej połowy zdecydowanie bardziej aktywni byli lubinianie. W 49. minucie znów oglądaliśmy akcję z udziałem Martina Dolezala. Łukasz Łakomy przejął piłkę na połowie Lecha, przytomnie zagrał na prawo do Starzyńskiego, a Figo dobrze dośrodkował w pole karne, lecz Dolezal na wślizgu uderzył tuż obok słupka. W 58. minucie Miedziowi w końcu dopięli swego. Po serii ataków, Łukasz Łakomy zabrał się z piłką i zdecydował się na mocny strzał z okolic 25. metra, z którym nie poradził sobie stojący między słupkami Filip Bednarek. Niestety radość naszych zawodników nie trwała zbyt długo. Sześć minut później Kacper Bieszczad wyciął w polu karnym biegnącego do piłki Amarala, przez co sędzia Frankowski wskazał na wapno. Z jedenastu metrów nie pomylił się kapitan Kolejorza Mikael Ishak, doprowadzając do remisu. W odpowiedzi ruszyli Miedziowi - Filip Starzyński zgarnął futbolówkę, pobiegł prawą stroną boiska i huknął na bramkę, ale z dużymi problemami to uderzenie odbił golkiper gości. W 78. minucie w bliźniaczej sytuacji znalazł się Chodyna, który również zatrudnił Bednarka, lecz ten po raz kolejny uratował Lecha przed stratą gola, popisując się efektowną interwencją. Następnie ciężar gry przeniósł się pod bramkę KGHM Zagłębia, a atak Lecha finalizował aktywny po wejściu na boisko Amaral, który na nasze szczęście trafił tylko w słupek. W samej końcówce podopieczni Piotra Stokowca przycisnęli poznański zespół, wyraźnie spychając Lecha do defensywy, lecz nie przełożyło się to na klarowne sytuacje podbramkowe. Ostatecznie starcie z mistrzem Polski zakończyło się podziałem punktów.

KGHM Zagłębie Lubin 1-1 Lech Poznań

Bramki: Łukasz Łakomy 58 - Mikael Ishak 66 (k)

KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad - 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 4. Jarosław Jach, 77. Mateusz Bartolewski - 26. Kacper Chodyna (87, 11. Arkadiusz Woźniak), 6. Tomasz Makowski, 99. Łukasz Łakomy (87, 21. Tomasz Pieńko), 18. Filip Starzyński (75, 20. Marko Poletanović), 29. Cheikhou Dieng (76, 16. Adam Ratajczyk) - 15. Martin Doležal (68, 17. Szymon Kobusiński).

Lech: 35. Filip Bednarek - 2. Joel Pereira, 44. Alan Czerwiński, 20. Maksymilian Pingot, 3. Barry Douglas - 14. Heorhij Citaiszwili (63, 21. Michał Skóraś), 22. Radosław Murawski (62, 30. Nika Kwekweskiri), 6. Jesper Karlström, 7. Afonso Sousa (63, 24. João Amaral), 23. Kristoffer Velde (79, 11. Filip Marchwiński) - 9. Mikael Ishak (76, 17. Filip Szymczak).

żółte kartki: Kopacz - Karlström.

sędziował: Bartosz Frankowski.