Prezes Paweł Jeż odniósł się do ostatnich doniesień dotyczących Brighta Ede / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Prezes Paweł Jeż odniósł się do ostatnich doniesień dotyczących Brighta Ede 5 cze

Prezes Paweł Jeż odniósł się do ostatnich doniesień dotyczących Brighta Ede

Zapraszamy na rozmowę, w której Prezes Zarządu Zagłębia Lubin S.A. Paweł Jeż odniósł się do ostatnich doniesień dotyczących absolwenta Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie, Brighta Ede.

5 cze 2025 15:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Panie Prezesie, w ostatnich godzinach w przestrzeni medialnej pojawiło się sporo doniesień odnośnie możliwości dokonania rekordowego transferu naszego wychowanka Brighta Ede, z Motoru Lublin do jednego z angielskich klubów. Jak Pan to skomentuje?

- Zgadza się, dotarły do nas informacje, które od wczoraj podają największe portale informacyjne w Polsce. Mimo, iż potencjalny transfer tego młodego obrońcy ma zostać przeprowadzony między Motorem Lublin a jednym z angielskich zespołów, często wspominany jest przy tym nasz Klub. Bright Ede, który szkolił się w Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie miał z nami ważny kontrakt do końca czerwca obecnego roku. Pomimo długich, siedmiomiesięcznych negocjacji nie udało nam się dojść do porozumienia, w wyniku czego byliśmy zmuszeni sprzedać 18-letniego stopera już w styczniu, gdyż był to ostatni moment na dokonanie transferu gotówkowego.

Czy może więc Pan zdradzić dlaczego obu stronom nie udało się dojść do porozumienia, które skutkowałoby przedłużeniem kontraktu?

- Jak wspomniałem Klub prowadził z Brightem i jego otoczeniem intensywne, kilkumiesięczne negocjacje, podczas których zdecydowaliśmy się na szereg ustępstw, ponieważ wiedzieliśmy, że Ede jest bardzo utalentowanym defensorem i zależało nam na tym, aby pozostał on w Zagłębiu na kolejne lata. Pierwsze rozmowy rozpoczęły się rok przed zakończeniem umowy, mimo iż przez cały sezon 2023/2024 zawodnik był wykluczony z gry z przyczyn zdrowotnych. Zaznaczę, iż oferta przedłużenia kontraktu została zaprezentowana Brightowi już po 10 dniach od jego powrotu na boisko po długiej kontuzji. Jesienią Bright zaczął grać w drugoligowych rezerwach, a sztab szkoleniowy I zespołu nieprzerwanie go obserwował i miał na niego gotowy plan. Marcin Włodarski chciał zabrać Brighta na zimowy obóz przygotowawczy w Turcji i widział go w drużynie podczas wiosennych zmagań PKO BP Ekstraklasy. W grudniu pomimo kolejnych przesłanych ofert, otoczenie piłkarza zaprzestało jakichkolwiek kontaktów z Klubem i nie pojawiło się na zaplanowanym w konkretny dzień spotkaniu z dyrektorem sportowym i trenerem I zespołu, który chciał przedstawić plan Zagłębia Lubin na jego dalszą karierę. Wówczas wiedzieliśmy, że Bright Ede nie przedłuży kontraktu i jakiekolwiek nowe oferty nie miałyby sensu. Wobec tego zdecydowaliśmy się na ruch sprzedaży, bo pewnym było, że nie dojdzie do odnowienia umowy.

Pytanie być może zbyt odsłaniające kulisy, ale spróbuję je zadać. Czy żaden z młodych piłkarzy KGHM Zagłębia Lubin nie ma w umowie zapisu gwarantującego rozegranie określonej liczby minut?

- Nie mogę zdradzić warunków kontraktowych poszczególnych zawodników, ponieważ objęte one są tajemnicą. Jesteśmy Klubem, który posiada silną Akademię, rokrocznie dostarczającą do I zespołu dużą liczbę utalentowanych wychowanków. Odkąd jestem Prezesem Zagłębia, przedłużyliśmy kontrakty z 11 młodymi piłkarzami. Do tego grona należą: Igor Orlikowski, Marcel Reguła, Jakub Kolan, Filip Kocaba, Szymon Karasiński, Mateusz Dziewiatowski, Cyprian Popielec, Jan Dorożko, Maciej Urbański oraz Kamil i Dawid Nowogońscy, a niebawem lista nazwisk będzie jeszcze dłuższa. Jesteśmy w trakcie rozmów z Cyprianem Popielcem, dla którego będzie to kolejne przedłużenie oraz Adamem Matyskiem i Michałem Matysem. Część z wymienionych piłkarzy już odgrywa znaczącą rolę i stanowi o sile zespołu, a na resztę mocno liczymy i wierzymy, że w przyszłości będą ważnym ogniwem Zagłębia. Każdy z nich podpisał nową umowę na podobnych warunkach i jest zmotywowany, by tylko i wyłącznie ciężką pracą i dobrą postawą na boisku wywalczyć sobie miejsce w składzie. Chcemy dalej podążać tą drogą i nie mamy zamiaru robić wyjątków. Proszę sobie wyobrazić scenariusz, gdy zawodnik przy konkretnych zapisach w kontrakcie, może rozwiązać umowę i z kartą w ręku odejść do innego klubu. Co dalej? Trener I zespołu przed meczem czy w jego trakcie oblicza, który z piłkarzy ma do wypełnienia minuty, aby Klub nie stracił majątku?

Odbiegając od kulisów tego transferu, Bright Ede jest przykładem dobrego szkolenia i prawidłowego funkcjonowania naszej Akademii, z której do seniorskiego futbolu trafiło wielu świetnych graczy, a w kolejce ustawiają się już kolejni.

- Pomimo zaistniałej sytuacji życzymy Brightowi powodzenia i trzymamy kciuki za jego dalszy rozwój, podobnie jak w przypadku wszystkich absolwentów Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie. Jak wiemy, spora ich część występuje w dużych, zagranicznych klubach, a także w różnych kategoriach wiekowych reprezentacji Polski. Nieustannie liczymy na rozwój kolejnych zdolnych piłkarzy, którzy w przyszłości będą świętowali sukcesy najpierw w koszulce Miedziowych, a następnie na arenie międzynarodowej.