Saša Balić żegna się z Miedziowymi / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Saša Balić żegna się z Miedziowymi 24 maj

Saša Balić żegna się z Miedziowymi

Po pięciu latach gry w koszulce KGHM Zagłębia Lubin, obrońca Saša Balić żegna się z naszym Klubem. Umowa doświadczonego defensora kończy się 30 czerwca bieżącego roku i nie zostanie przedłużona.

24 maj 2022 14:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Obrońca rodem z Czarnogóry trafił do KGHM Zagłębia w lipcu 2017 roku, przechodząc z rumuńskiego klubu CFR Cluj. W koszulce Miedziowych Balić zadebiutował 9 sierpnia, podczas domowego spotkania z Jagiellonią Białystok, rozgrywanego w ramach rozgrywek Pucharu Polski, natomiast jego pierwszym meczem w Ekstraklasie było rozgrywane trzy dni później starcie z Lechem Poznań zakończone remisem 1:1. Trzynastokrotny reprezentant swojego kraju w miedziano-biało-zielonych barwach wystąpił łącznie 136 razy, strzelił sześć goli i dziesięć razy asystował przy trafieniach kolegów z zespołu. Warto również wspomnieć o tym, iż Saša przez pewien czas sprawował funkcję kapitana naszej drużyny. 

- Chciałbym podziękować przede wszystkim kolegom z szatni, których spotkałem w Lubinie, wszystkim trenerom, pracownikom klubu, a także kibicom Zagłębia. 5 lat spędzonych w Lubinie to najlepszy okres w mojej karierze. Jestem dumny, że mogłem być częścią Zagłębia i pełnić rolę kapitana drużyny. Wiadomo, że bywało różnie, były momenty lepsze i gorsze, ale zawsze dawałem z siebie 100% i szanowałem Zagłębie. Wspólnie z trenerem Stokowcem i dyrektorem Burlikowskim uznaliśmy jednak, że to dla wszystkich dobry czas na zmiany. Życzę Zagłębiu jak najlepiej, bo ten klub na zawsze pozostanie w moim sercu. Jeszcze raz dziękuję za wszystko i do zobaczenia - powiedział Saša Balić.

- Bardzo trudna decyzja, którą podjęliśmy i wspólnie zadecydowaliśmy z Sasą Baliciem o nieprzedłużeniu kontraktu. Przede wszystkim ogromne podziękowania za pięcioletni okres występów Sasy w Zagłębiu. Zawodnik, który zawsze wkładał serce i charakter. Był niezwykle przydatny i zawsze było można na niego liczyć, stąd też ogromna skala trudności podjęcia tej decyzji. Doszliśmy jednak do wniosku, że w związku z planowanymi zmianami w defensywie, Sasa, który miał również udaną końcówkę rundy i pokazał, że można na niego liczyć, poszuka nowego klubu i innych rozwiązań. Lepiej w klubie być dzień za krótko niż dzień za długo, także to była nasza wspólna decyzja o nieprzedłużeniu kontraktu. Bardzo chciałbym Sasy podziękować i życzyć mu powodzenia. Zawsze będzie tutaj mile widziany, ponieważ jest to zawodnik, który zostanie dobrze zapamiętany - powiedział Dyrektor Pionu Sportowego Piotr Burlikowski. 

Saša, dziękujemy za wszystkie lata gry w naszym Klubie i życzymy powodzenia w dalszej karierze!