Trener ocenia mecz z Grasshopper Zurych / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Trener ocenia mecz z Grasshopper Zurych 23 sty

Trener ocenia mecz z Grasshopper Zurych

Szkoleniowiec KGHM Zagłębia Lubin ocenił bezbramkowo zremisowany mecz z Grasshopper Zurych. Mariusz Lewandowski nie kryje zadowolenia z pracy, którą wykonuje prowadzony przez niego zespół.

23 sty 2018 20:48

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Rywale są na innym etapie przygotowań, a mecz sparingowy z Zagłębiem traktowali bardzo poważnie. Niebawem Grasshopper rozpoczyna ligowe zmagania: - Zmierzyliśmy się z drużyną, dla której dzisiejszy sparing był generalnym sprawdzianem formy, przed startem ligowych rozgrywek. Rozmawiałem o tym z trenerem Szwajcarów i przyznał, że mecz z nami był dla zespołu rywali bardzo ważny. Zawodnicy Grasshopper byli w tym meczu zdecydowanie świeżsi od nas, bo są na innym etapie przygotowań. My nie odpuszczaliśmy, zrealizowaliśmy swoje zadania – ocenia trener Mariusz Lewandowski.


Mimo że Zagłębie zmierzyło się z dobrym rywalem, kolejny raz z dobrej strony zaprezentowali się młodzi zawodnicy. Zresztą opiekun „Miedziowych” uważa, że z dnia na dzień ci chłopcy robią zauważalne postępy: - Cieszy nas trenerów postawa młodzieży, bo chłopcy zagrali w ostatnich meczach i wysyłają wyraźny sygnał, że włączyli się do walki o miejsce w składzie. Kilka tygodni temu nie byli pewni swoich umiejętności, że są częścią drużyny, a teraz ich postawa napawa optymizmem – nie kryje zadowolenia opiekun Zagłębia.


W dwóch pierwszych sparingach KGHM Zagłębie Lubin zdobyło 5 goli, w kolejnych spotkaniach kontrolnych „Miedziowi” bramek nie strzelali: - Stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji do strzelenia gola w dzisiejszym meczu. Cieszy, że potrafimy sobie je wypracować i dochodzimy do strzałów. Nie zdobywamy jednak goli, ale nie wydaje mi się, że jeden czy dwa treningi strzeleckie poprawią teraz naszą skuteczność. Pod bramką rywali brakuje nam świeżości, a to przekłada się na nieskuteczność. Czasem tak się zdarza, ale na tym etapie przygotowań nie stanowi to problemu. Teraz mamy zdecydowanie inne założenia, skupiamy się na innych elementach. Za gole w sparingach nikt nie dopisuje punktów – zaznacza Mariusz Lewandowski.
 

I lubinianie nie zwalniają tempa. „Miedziowi” chcą jak najlepiej wykorzystać tygodnie, które dzielą ich od startu ligowego sezonu: - Każdego dnia, w każdym treningu i sparingu staramy się poprawiać naszą grę. Sporo czasu poświęciliśmy ofensywie, teraz pracujemy nad obroną. Błędy korygujemy nie tylko na boisku, ale też na teoretycznych odprawach i analizach wideo. Nie marnujemy czasu, który staramy się maksymalnie wykorzystać – zapowiada trener Lewandowski.