Trzy punkty jadą do Lubina! / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Trzy punkty jadą do Lubina! 19 lut

Trzy punkty jadą do Lubina!

Niedzielne starcie KGHM Zagłębia Lubin z Mistrzem Polski Lechem Poznań zakończyło się zwycięstwem Miedziowych 2:1! Bramki dla naszego zespołu zdobyli dziś Dawid Kurminowski oraz Łukasz Łakomy.

19 lut 2023 17:00

Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Trener Waldemar Fornalik zdecydował się dokonać kilku zmian w wyjściowej jedenastce Miedziowych, względem ostatniego starcia z Piastem Gliwice. Od pierwszej minuty w Poznaniu zagrali: debiutujący dziś w naszych barwach Sokratis Dioudis, Jarosław Jach, Mateusz Grzybek, Marko Poletanović, Damjan Bohar oraz Dawid Kurminowski.

Pierwsze minuty spotkania były dość spokojne. Dłużej w posiadaniu piłki byli gospodarze, jednak KGHM Zagłębie nie pozwalało Lechowi na stworzenie groźnej sytuacji pod bramką. W 14. minucie Kolejorz przebił się jednak przez defensywę lubinian. Na bramkę Miedziowych z bliskiej odległości głową uderzał Artur Sobiech, ale Sokratis Dioudis popisał się skuteczną interwencją na linii. W 23. minucie Miedziowi objęli prowadzenie. Najpierw znakomicie między słupkami interweniował Dioudis, który uchronił nas przed stratą bramki. Następnie z kontrą ruszyli zawodnicy KGHM Zagłębia, w polu karnym Lecha Damjan Bohar wyłożył piłkę nadbiegającemu Dawidowi Kurminowskiemu, a napastnik pięknym strzałem nie dał szans Bednarkowi i umieścił futbolówkę w siatce. Dziesięć minut później groźnie zapowiadający się kontratak naszej drużyny faulem przerwał Ba Loua. Do piłki podszedł Filip Starzyński i uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego, ale bez problemów interweniował bramkarz Lecha. Chwilę później podopieczni Waldemara Fornalika podwyższyli swoje prowadzenie. Kolejny szybki atak zakończył się podaniem Bohara do Łakomego, a ten świetnie podciął piłkę nad Bednarkiem i zdobył swojego trzeciego gola w tym sezonie. Tuż przed przerwą Kolejorz strzelił bramkę kontaktową. Po dograniu Sousy z prawej strony, Dioudisa pokonał Artur Sobiech. Po chwili arbiter zaprosił oba zespoły do szatni.

Druga część spotkania rozpoczęła się od ataków Lecha Poznań, który za wszelką cenę jak najszybciej chciał doprowadzić do wyrównania. Zespół Johna van den Broma nie był jednak wystarczająco skuteczny, by mocniej zagrozić naszej bramce. W 57. minucie blisko ustrzelenia dubletu był Dawid Kurminowski, lecz jego potężne uderzenie nieznacznie poszybowało nad poprzeczką. W kolejnych minutach coraz bardziej zaznaczała się optyczna przewaga gospodarzy, czego potwierdzeniem była dogodna okazja Sousy nieco ponad kwadrans przed końcem pojedynku. Portugalczyk otrzymał wówczas podanie z prawej strony pola karnego i precyzyjnie uderzył po ziemi, ale na nasze szczęście piłka przeleciała tuż obok słupka. W 76. minucie odpowiedział Tomasz Makowski, który przejął futbolówkę w środkowej części boiska, pobiegł z nią kilka metrów i huknął zza szesnastki, lecz nad poprzeczką. Siedem minut później czujność Dioudisa postanowił sprawdzić Szymczak, ale Grek pewnie chwycił futbolówkę. W 87. minucie Mikael Ishak znalazł drogę do bramki Miedziowych, ale radość piłkarzy Lecha trwała tylko chwilę. Arbiter dopatrzył się w tej sytuacji zagrania ręką, dzięki czemu lubinianie wciąż prowadzili jedną bramką. W 90. minucie stuprocentową okazję zmarnował Szymczak, który z najbliższej odległości skiksował i uderzył nad bramką. W tym spotkaniu już nic więcej się nie wydarzyło, Miedziowi utrzymali swoje prowadzenie do końcowego gwizdka i dopisali do swojego dorobku drugie wyjazdowe zwycięstwo w tym roku!

Lech Poznań 1-2 KGHM Zagłębie Lubin

Bramki: Artur Sobiech 45 - Dawid Kurminowski 23, Łukasz Łakomy 35

Lech: 35. Filip Bednarek - 44. Alan Czerwiński (61, 2. Joel Pereira), 25. Filip Dagerstål, 16. Antonio Milić, 5. Pedro Rebocho - 50. Adriel Ba Loua (61, 17. Filip Szymczak), 30. Nika Kwekweskiri (46, 18. Bartosz Salamon), 7. Afonso Sousa, 11. Filip Marchwiński (71, 9. Mikael Ishak), 23. Kristoffer Velde (46, 21. Michał Skóraś) - 90. Artur Sobiech.

KGHM Zagłębie: 87. Sokrátis Dioúdis - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 4. Jarosław Jach, 13. Mateusz Grzybek - 26. Kacper Chodyna, 20. Marko Poletanović (70, 6. Tomasz Makowski), 99. Łukasz Łakomy, 18. Filip Starzyński (85, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar (57, 7. Saša Živec) - 90. Dawid Kurminowski (71, 19. Rafał Adamski).

żółte kartki: Velde, Ba Loua, Ishak - Poletanović, Grzybek, Adamski, Pieńko.

sędziował: Łukasz Kuźma.