Waldemar Fornalik: Czujemy, że jesteśmy coraz mocniejsi / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Waldemar Fornalik: Czujemy, że jesteśmy coraz mocniejsi 14 mar

Waldemar Fornalik: Czujemy, że jesteśmy coraz mocniejsi

Zapraszamy na rozmowę z trenerem Waldemarem Fornalikiem, który wypowiedział się m.in. o ostatnich spotkaniach Miedziowych, a także o naszym piątkowym rywalu, Stali Mielec.

14 mar 2024 13:30

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Panie trenerze, za nami niezwykle ważna wygrana na trudnym terenie z Pogonią, gdzie jak sam Pan wspomniał przed meczem, na papierze faworytem byli nasi rywale. Zgodzi się Pan, że chyba mocno potrzebowaliśmy tak przekonującego zwycięstwa i było to jedno z lepszych spotkań w naszym wykonaniu?

- Zgodzę się, że na pewno był to jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Nie powiem nic odkrywczego, ale nie był to łatwy pojedynek. Bardzo ważne było zaangażowanie, odpowiednia dyscyplina i tak jak powiedziałem na pomeczowej konferencji - poświęcenie. Kluczowym momentem była niewątpliwie obrona rzutu karnego przez Sokratisa Dioudisa, ale generalnie nasza solidna gra zapewniła nam komplet punktów. 

Po ostatnim zwycięstwie mamy serię czterech meczów bez porażki, także widać, że forma zespołu rośnie, dzięki czemu powoli pniemy się w górę tabeli. Jest Pan zadowolony z postawy drużyny w ostatnich spotkaniach czy są elementy, które Pana zdaniem nie funkcjonują jeszcze tak jak powinny?

- Nie chcę mówić o elementach, które powinniśmy poprawić, bo na pewno takie istnieją. Na pewno nie można porównywać meczu z Koroną Kielce do starcia z Pogonią Szczecin, które jakościowo było dużo lepsze w naszym wykonaniu. Trafiamy teraz na przeciwnika, który zdobył najwięcej punktów tej wiosny. My jednak też czujemy, że jesteśmy coraz mocniejsi i lepiej funkcjonujemy. Do tego meczu podchodzimy w pełni skoncentrowani i staramy się jak najlepiej do niego przygotować, bo prawda jest taka, że chcielibyśmy zainkasować kolejne trzy punkty. 

To co może Pana cieszyć, to również forma naszych napastników. Dawid Kurminowski trafiał do siatki w każdym z trzech ostatnich spotkań, a Juan Munoz dobrze zaprezentował się po wejściach z ławki grając nieco za plecami Dawida. Czy myśli Pan o tym, aby dać szansę temu duetowi od pierwszych minut?

- Zobaczymy, ale fakt, że grają razem w coraz większym wymiarze czasowym i ich współpraca dobrze wygląda, daje nam możliwość, aby zacząć mecz w ten sposób od pierwszej minuty. Nie zdradzę czy to będzie w najbliższym spotkaniu czy w przyszłości. Cieszymy się, że taka opcja się pojawiła i wygląda ona bardzo obiecująco. 

Już jutro czeka nas ostatnie starcie przed reprezentacyjną przerwą ze Stalą Mielec. Co Pan może powiedzieć o tym zespole?

- Jest to zespół, który bardzo dobrze prezentuje się tej wiosny, czego potwierdzeniem jest największa zdobycz punktowa w obecnej rundzie. Stal nabrała pewności siebie. Zwycięstwa, które odnieśli mocno ich zbudowały. Potrafią grać z najlepszymi, ale każdy mecz jest inny. My również mamy swoje atuty, gramy u siebie i chcielibyśmy ten mecz zakończyć zwycięstwem. 

Na koniec jeszcze tradycyjnie zapytam o sytuację kadrową. Czy wszyscy zawodnicy są zdrowi?

- Tak, wszyscy są zdrowi. Nie ma zawodników kontuzjowanych oraz zawieszonych za kartki, także każdy jest brany pod uwagę przy ustalaniu wyjściowego składu, jak również kadry meczowej.