Waldemar Fornalik: Mam nadzieję, że zawodnicy pokażą pełnię swoich możliwości / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Waldemar Fornalik: Mam nadzieję, że zawodnicy pokażą pełnię swoich możliwości 8 mar

Waldemar Fornalik: Mam nadzieję, że zawodnicy pokażą pełnię swoich możliwości

Przed niedzielnym meczem KGHM Zagłębia Lubin z Pogonią Szczecin porozmawialiśmy ze szkoleniowcem naszego zespołu, Waldemarem Fornalikiem.

8 mar 2024 14:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Panie trenerze, w dwóch ostatnich meczach na ławce zastępował Pana brat, chyba może być Pan z niego zadowolony, biorąc pod uwagę wyniki w tych dwóch spotkaniach?

- W większości przypadków jestem zadowolony ze współpracy z bratem. Coś takiego nam się pierwszy raz przytrafiło. Myślę, że wspólnie ze sztabem i właśnie z bratem doprowadziliśmy, że w tych dwóch meczach powiększyliśmy swój dorobek o cztery punkty, co jest dla nas bardzo istotne.

Czy w tych dwóch spotkaniach, gdy miał Pan okazję obserwować zespół z trochę innej perspektywy w warunkach meczowych – dało to trenerowi trochę inne spojrzenie?

- Na pewno jest to inne spojrzenie na grę. Nawet patrząc na to z takiej kamery taktycznej, wiele rzeczy się widzi, ale na żywo jeszcze inaczej pewne kwestie są postrzegane i to też jest dla mnie kolejne doświadczenie. Oglądając mecz z innej perspektywy, na pewne rzeczy można trochę inaczej spojrzeć – na zachowania piłkarzy w danej sytuacji czy na możliwości, jakie się otwierają.

Wcześniej rozmawialiśmy też z Lusiem Matą i nasz obrońca powiedział, że po końcowym gwizdku w meczu z Koroną Kielce można było odczuć pewnego rodzaju ulgę. Wspomniał też, że to zwycięstwo może dodać nam pewności siebie. Czy trener też to widzi w ten sposób?

- Na pewno było widać od pierwszych minut, że byliśmy spięci. Nie było swobody w grze, a to było pokłosie tego, że były mecze, w których graliśmy dobrze, a nie wygrywaliśmy. Doprowadziliśmy do takiego momentu, że najważniejsze były punkty i też taki cel był w tamtym spotkaniu. Osiągnęliśmy to i mam nadzieję, że zawodnicy w następnych meczach pokażą pełnię swoich możliwości. Stać ich na wiele, a nie zawsze te zremisowane czy przegrane spotkania na to pozwalały.

Przed nami wyjazdowe starcie z Pogonią Szczecin. Co trener może powiedzieć o zespole Portowców?

- Pogoń ma świetną serię na wiosnę. Wygrywają mecz za meczem, także w rozgrywkach Pucharu Polski. Dopiero w ostatniej kolejce zremisowali w Warszawie z Legią. Jest to zespół, który ma swoją wartość w ofensywie, a w dodatku poprawili grę obronną. Trzeba jednak pamiętać o tym, że każde spotkanie wygląda inaczej. My również w ubiegły weekend wygraliśmy i poczuliśmy, że stać nas na kolejne zwycięstwo. Nie trzeba zawsze grać pięknie, aby zgarnąć pełną pulę. Jak często się mówi - faworytem na papierze będzie Pogoń, ale to jest mecz trwający 90 minut. Postaramy się nie tylko sprawić niespodziankę, ale przede wszystkim zagrać dobre spotkanie i pokusić się o zdobycie punktów.

Jak wygląda sytuacja kadrowa naszego zespołu przed nadchodzącym spotkaniem w Szczecinie? 

- Wszyscy zawodnicy są zdrowi, nikt nie pauzuje za kartki, więc mam do dyspozycji całą kadrę.