
Zwycięstwo na terenie mistrzów Polski!
Spotkanie 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym KGHM Zagłębie Lubin mierzyło się w Poznaniu z Lechem zakończyło się zwycięstwem Miedziowych 2:1. Do siatki przeciwników w tym starciu trafiali Aleks Ławniczak i Michalis Kosidis.
12 wrz 2025 22:30
Fot. Zagłębie Lubin S.A.
Autor Zagłębie Lubin S.A.
Udostępnij
Ekstraklasa
Od początku spotkania przewagę optyczną miał Lech Poznań. Jednak to Miedziowi zadali pierwszy cios. Fenomenalnym trafieniem z przewrotki popisał się Aleks Ławniczak i było 1:0 dla Miedziowych. Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego próbowali szybko podwyższyć wynik, ale chwilę później do głosu doszli gospodarze. W 18. minucie gry precyzyjne uderzenie ze skraju pola karnego Filipa Jagiełło dało Lechowi wyrównanie w tym starciu. Chwilę później dogodną okazję miał Mikael Ishak, ale piłka zatrzymała się na słupku. W 29. minucie silny strzał ze sporej odległości oddał Kajetan Szmyt, jednak kapitalnie interweniował Bartosz Mrozek. W następnej akcji do analogicznej sytuacji doszedł ponownie nasz skrzydłowy, ale znowu skutecznie bronił golkiper Kolejorza. Pięć minut przed końcem pierwszej części gry z okolicy szesnastu metrów strzał oddał Leo Bengtsson. Na szczęście futbolówka przeleciała tuż obok bramki KGHM Zagłębia Lubin. W pierwszej połowie już nic więcej się nie wydarzyło. Drużyny schodziły do szatni przy remisie 1:1.
Po zmianie stron drużyny rozpoczęły spokojniej. Pierwszą dobrą okazję mieli Lechici – do bezpańskiej piłki dopadł Taofeek Ismaheel, jednak skrzydłowy gospodarzy minimalnie chybił, uderzając zza pola karnego. Kilka minut później strzał po ziemi oddał Leo Bengtsson, ale poradził sobie z tą próbą Dominik Hładun. W 73. minucie po bardzo ładnej akcji Miedziowi objęli drugi raz w tym meczu prowadzenie. Kajetan Szmyt i Michalis Kosidis rozprawili się z obroną gospodarzy. Ten pierwszy dobrze dograł piłkę, a Michalis Kosidis po raz kolejny udowodnił, że jest skuteczny i precyzyjnym uderzeniem zdobył bramkę na 2:1. Pięć minut po golu Lech był bliski wyrównania. Na szczęście po strzale Luisa Palmy dobrze spisał się Dominik Hładun. Następną szansę drużyna prowadzona przez Nielsa Frederiksena miała już w następnej akcji po rzucie różnym. Po ogromnym zamieszaniu wybronili się jednak Miedziowi. W 84. minucie doskonałą sytuację miał Gisli Thordarson, ale uderzył wprost w dobrze ustawionego bramkarza lubinian. W ostatniej minucie spotkania kapitalnym dryblingiem popisał się jeszcze Marcel Reguła, ale uderzył niecelnie. Nic więcej w tym meczu się nie wydarzyło. KGHM Zagłębie Lubin zdobyło trzy punkty na terenie mistrza Polski!
Lech Poznań 1-2 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Filip Jagiełło 18 - Aleks Ławniczak 7, Michális Kossídis 72
Lech: 41. Bartosz Mrozek - 2. Joel Pereira, 72. Mateusz Skrzypczak, 16. Antonio Milić, 4. João Moutinho - 88. Taofeek Ismaheel (78, 7. Yannick Agnero), 24. Filip Jagiełło, 43. Antoni Kozubal (64, 23. Gísli Þórðarson), 99. Pablo Rodríguez (64, 77. Luis Palma), 14. Leo Bengtsson (82, 56. Kornel Lisman) - 9. Mikael Ishak (64, 19. Bryan Fiabema).
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 16. Josip Ćorluka (80, 31. Igor Orlikowski), 39. Filip Kocaba, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak, 35. Luka Lučić - 19. Jakub Sypek (46, 44. Marcel Reguła), 8. Damian Dąbrowski, 18. Adam Radwański (85, 3. Roman Jakuba), 77. Kajetan Szmyt (79, 17. Mateusz Wdowiak) - 55. Leonardo Rocha (57, 9. Michális Kossídis).
żółte kartki: João Moutinho, Ismaheel, Palma - Sypek, Kocaba, Kossídis.
sędziował: Damian Kos (Gdańsk).