KGHM Zagłębie Lubin

Bashkirov 21 '

Bashkirov 67 '

KGHM
Zagłębie Lubin

Podsumowanie spotkania

2 : 1

do przerwy

0 : 0

26 cze 2020 / godz. 20:30

kolejka 33 Ekstraklasa

Forsell 45 '

Korona
Kielce

30
Dominik Hładun
24
Jakub Tosik
2
Bartosz Kopacz
33
Lubomir Guldan
3
Sasa Balić
4
Evgeni Bashkirov
21' 67'
8
Łukasz Poręba
95
Dejan Drazić
7
Sasa Zivec
39
Damjan Bohar
21
Bartosz Białek

12
Konrad Forenc
9
Rok Sirk
13
Dawid Pakulski
17
Patryk Szysz
18
Filip Starzyński
26
Kacper Chodyna
27
Dominik Jończy
29
Olaf Nowak
74
Kamil Kruk

Sędzia Mariusz Złotek
Stadion Stadion Zagłębia
Pogoda 19*
Kibice 885

88
Marek Kozioł
4
Themistoklis Tzimopoulos
5
Adnan Kovacević
6
Ognjen Gnjatić
8
Milan Radin
10
Jacek Kiełb
22
Mateusz Spychała
25
Grzegorz Szymusik
29
Dawid Lisowski
70
Petteri Forsell
45'
72
Michal Papadopulos

97
Jakub Osobiński
15
Piotr Pierzchała
16
Wiktor Długosz
19
Andreas Lioi
26
D'Sean Theobalds
35
Daniel Szelągowski
37
Iwo Kaczmarski
78
Jakub Górski

Martin Sevela trener - KGHM Zagłębie Lubin

- Dzisiaj tak samo jak w ostatnich meczach, naszym celem było zdobycie trzech punktów. Myślę, że pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Strzeliliśmy piekną bramkę, która była dla nas bardzo ważna. Petteri Forsell ma dynamit w nogach i wiedzieliśmy, że bardzo dobrze uderza z dystansu. Ważne było unikanie fauli, aby Fin nie mógł uderzać z rzutów wolnych. Początek drugiej połowy nie był dobry. Później mieliśmy swoje szanse na zdobycie bramki, lecz Kozioł świetnie bronił. Bashkirov ponownie jednak pięknie uderzył i dał nam prowadzenie. Musimy poczekać do jutra, by dokładnie dowiedzieć się, co ze zdrowiem Dejana Drazicia.

Maciej Bartoszek trener - Korona Kielce

- KGHM Zagłębie było w tym meczu lepsze o jedną bramkę i zdobywa dziś komplet punktów. Staraliśmy się i momentami graliśmy naprawdę dobrze, jednak czasem brakuje nam trochę szczęścia i umiejętności. Gratuluję chłopakom walki, cały czas się stawiamy i miło mi patrzeć na moich zawodników. Wielkie słowa uznania za charakter oraz wolę walki. Nadzieja umiera ostatnia. Dopadła nas niemoc, nie możemy zapunktować, ale musimy się podnieść i wyjść na następny mecz zmotywowani.