Guram Giorbelidze o pierwszych wrażeniach w Lubinie / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Guram Giorbelidze o pierwszych wrażeniach w Lubinie 25 sie

Guram Giorbelidze o pierwszych wrażeniach w Lubinie

Zaprosiliśmy na pierwszy wywiad po transferze do KGHM Zagłębia Lubin – Gurama Giorbelidze, w którym lewy obrońca wypowiada się o swojej przeszłości, drużynie Miedziowych czy reprezentacji Gruzji.

25 sie 2022 15:52

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Jest z nami lewy obrońca KGHM Zagłębia Lubin Guram Giorbelidze. To nasz pierwszy wywiad po Twoim przyjeździe do Lubina. Powiedz, jak spędziłeś pierwsze tygodnie w naszym mieście?

- Na początku dziękuję za zaproszenie na rozmowę.  Z pewnością łatwiej jest mi się zaaklimatyzować ze względu na drugiego piłkarza z Gruzji (Tornike Gaprindashvili). Najczęściej przebywamy razem, ale mam coraz więcej przyjaciół z Polski.

Czyli można powiedzieć, że Tornike Ci wiele tutaj pomógł?

- Tak, myślę, że wzajemnie sobie pomagamy. Mój angielski nie jest idealny, ale trochę lepszy od Tornike. Wspólnymi siłami dajemy radę.

Jaka była Twoja pierwsza reakcja, kiedy usłyszałeś o zainteresowaniu Zagłębia Lubin? Może przed dołączeniem do Miedziowych rozmawiałeś z Cheikhou Diengiem, z którym przecież wcześniej graliście w jednym klubie?

- Tak, rozmawiałem z Diengiem, bo graliśmy razem w Austrii. Powiedział, że KGHM Zagłębie Lubin to dobry zespół, a atmosfera w klubie jest znakomita. Wspominał też o warunkach do pracy, do których nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Pełen profesjonalizm.

Co mógłbyś powiedzieć więcej o Twoim pobycie w Austrii w drużynie AC Wolfsberger i w Niemczech w drugiej Bundeslidze, gdzie reprezentowałeś Dynamo Drezno?

- Uważam, że druga Bundesliga jest lepsza od najwyższej klasy rozgrywkowej w Austrii. Grałem tam przeciwko takim zespołom jak Schalke 04 czy Werder Brema. Tysiące kibiców na stadionach, znakomita atmosfera.

W jakim kraju czułeś się najbardziej komfortowo – w Austrii, Niemczech, czy Polsce? 

- Myślę, że ciężko stwierdzić. W Polsce jestem  na razie tylko miesiąc, więc może być tylko lepiej. Mamy naprawdę dobry zespół, trenera i cały sztab szkoleniowy.

Co sądzisz o starcie ligi w naszym wykonaniu. Zdobyliśmy 8 punktów w 6 meczach, jak oceniasz taki początek?

- Jesteśmy nowym zespołem. Pole do rozwoju i polepszenia wyników jest ogromne. Potrzebujemy więcej gier – mamy dobrą taktykę, pressing. Potrzebujemy tylko czasu.

Masz jedenaście występów w pierwszej reprezentacji Gruzji. Widzieliśmy, że zanotowałeś dwa mecze z bardzo silną reprezentacją Hiszpanii, jakie były Twoje wrażenia po tych spotkaniach?

- Debiutowałem w meczu ze Szwecją, drugi pojedynek był właśnie z Hiszpanią, a kilka dni później jeszcze spotkanie z Grecją. We wszystkich zagrałem 90 minut, to było coś niezwykłego. Trzy mecze w ciągu 10 dni. Gra z Hiszpanią to naprawdę najwyższy poziom. Grałem też ze Szwecją przeciwko Zlatanowi Ibrahimoviciowi czy z Holandią, w której na ataku jest przecież Memphis Depay.

Widzieliśmy, że w reprezentacji Hiszpanii wtedy w wyjściowej jedenastce była młoda gwiazda Barcelony Pedri czy Ferran Torres, który wówczas był jeszcze zawodnikiem Manchesteru City

- Tak, mogę pokazać nawet zdjęcie. Jestem na nim obok Thiago, Sergio Busquetsa, Pedriego i Ferrana. Znakomite wspomnienie. 

To były pewnie trudne spotkania dla Ciebie mentalnie, by utrzymać odpowiednią koncentrację ze względu na indywidualne umiejętności tych piłkarzy, wysoki pressing i łatwość w utrzymywaniu się przy piłce.

- Gra przeciwko tak zorganizowanej taktycznie Hiszpanii nie była dla mnie dużym problemem. Kiedy jesteś zawodowym piłkarzem, musisz umieć utrzymywać koncentrację w każdym meczu, nie tylko w tak prestiżowych spotkaniach, ale również w towarzyskich. 

Jest jakiś sport, który lubisz poza piłką nożną?

- Zdecydowanie boks, zobaczcie mojego tik toka. Mam kilka filmików związanych właśnie z tym sportem. 

A jakieś inne pasje, może lubisz gotować?

- Lubię bardzo gruzińskie jedzenie, ale sam nie jestem najlepszy w gotowaniu. 

Jakie jest Twoje największe piłkarskie marzenie?

- Gra w Lidze Mistrzów z Zagłębiem Lubin 

W Twojej opinii, która z europejskich lig jest najsilniejsza?

 - Myślę, że angielska liga jest najmocniejsza. Wyrównany poziom. Każdy mecz jest tam trudny.

Kto był Twoim ulubionym piłkarzem, kiedy byłeś dzieckiem?

- Marcelo, to moja pozycja – lewy obrońca. Śledziłem jego każdy ruch w Realu Madryt. Niesamowity zawodnik.

Następny mecz gramy w Szczecinie z Pogonią, czego możemy Ci życzyć w następnym spotkaniu?

- Przede wszystkim trzech punktów. To będzie trudny mecz, ale musimy być skoncentrowani i przede wszystkim nie powtórzyć błędu ze spotkania z Radomiakiem.