Gwiazda rywala | Martin Konczkowski / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Gwiazda rywala | Martin Konczkowski 27 lip

Gwiazda rywala | Martin Konczkowski

Miedziowi swój pierwszy wyjazdowy mecz w sezonie 2023/2024 w PKO BP Ekstraklasie rozegrają na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Jednym z piłkarzy po stronie rywala, na którego warto zwrócić uwagę jest Martin Konczkowski. Zapraszamy do zapoznania się z jego sylwetką.

27 lip 2023 11:03

Fot. Fot. Adriana Ficek/slaskwroclaw.pl
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Martin Konczkowski urodził się 14 września 1993 roku w Rudzie Śląskiej. Karierę rozpoczynał w Ruchu Chorzów, gdzie zadebiutował w Ekstraklasie 24 lutego 2013 roku w meczu przeciwko Lechowi Poznań. W pierwszym swoim sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej zgromadził łącznie 10 meczów, w których jednak nie wpisał się na listę strzelców oraz nie zanotował żadnej asysty. Jego kariera nabierała tempa i rok później zajął wspólnie z Ruchem Chorzów trzecie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, co dawała awans do kwalifikacji w Lidze Europy. Tam byli w stanie wyeliminować szwajcarski FC Vaduz i duński Esbjerg fB, jednak zatrzymali się na trzeciej przeszkodzie Metaliście Charków. 

Prawy obrońca swoją pierwszą bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce zdobył 21 marca 2015 roku w starciu z Zawiszą Bydgoszcz. W sezonie 2016/2017 zaliczył swój ostatni sezon w Ruchu Chorzów. Wówczas w 36 spotkaniach zgromadził 5 asyst, ale to nie uchroniło klubu ze Śląska przed spadkiem z Ekstraklasy. W związku z tym piłkarz przeniósł się do Piasta Gliwice. Od razu stał się zawodnikiem wyjściowej jedenastki – zagrał w aż 37 meczach, a to przełożyło się na jednego gola i cztery ostatnie podania. Jednak prawdziwą sensacją w wykonaniu Piasta Gliwice były rozgrywki 2018/2019. Wtedy po rundzie zasadniczej drużyna prowadzona przez trenera Waldemara Fornalika zajmowała trzecie miejsce w tabeli. Jednak znakomita forma po podzieleniu tabeli spowodowała, że zdobyli niespodziewanie mistrzostwo Polski. Martin Konczkowski wydatnie przyczynił się do tego sukcesu, bowiem zanotował 32 występy, w których zaliczył aż osiem podań otwierających drogę do siatki swoim kolegom. 

Zespół miał zatem możliwość udziału w eliminacjach Ligi Mistrzów. Tam jednak zatrzymał się na pierwszej przeszkodzie, przegrywając w dwumeczu z białoruskim BATE Borysów 2:3. Spadli więc do kwalifikacji w Lidze Europy, gdzie zawiedli, bo odpadli z łotewską Rygą FC już w drugiej rundzie eliminacji. Sezon 2019/2020 jego zespół zakończył na trzeciej pozycji w tabeli PKO BP Ekstraklasy, co ponownie dało szansę na udział w europejskich pucharach.  

Był to sezon po pandemii, a co za tym idzie, rozgrywano tylko jedno spotkanie zamiast dwumeczów w fazie kwalifikacyjnej. Piast najpierw pokonał białoruski Dynamo Mińsk, później austriacki TSV Hartberg (Martin Konczkowski w tym starciu strzelił bramkę i zanotował asystę), a potknął się dopiero na duńskiej FC Kopenhaga.

Przed sezonem 2022/2023 do swojego zespołu sprowadził go Śląsk Wrocław. Był to słaby sezon w wykonaniu wrocławian, bo do końca sezonu walczyli o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Prawy obrońca zakończył rozgrywki z 23 występami i 2 asystami na koncie. W pierwszym meczu obecnego sezonu podopieczni Jacka Magiery mierzyli się na wyjeździe z Koroną Kielce. Martin Konczkowski znakomicie zaczął sezon i trafił do siatki przeciwników. Ostatecznie bramka dała Śląskowi remis, bo siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry wyrównał Adrian Dalmau. Konczkowski w swoich drużynach grał przeciwko Zagłębiu Lubin aż 18 razy. Obecnie może pochwalić się bilansem pięciu wygranych, ośmiu remisów i pięciu porażek w meczach, gdy rywalem byli Miedziowi. W swojej karierze rozegrał również dwa mecze w reprezentacji Polski do lat 20.