Niewygodny teren / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Niewygodny teren 15 gru

Niewygodny teren

Dwa - tyle zwycięstw odniosło Zagłębie nad Wisłą w Krakowie w ciągu ostatnich? 28 lat. Nie ma chyba zespołu, z którym na wyjeździe grałoby się Miedziowym gorzej. W 24. ligowym spotkaniu przy Reymonta podopieczni trenera Lewandowskiego w niedzielę powalczą o trzecie zwycięstwo. Szczególnie, że opiekun Zagłębia smak wygranej w Krakowie akurat zna...

15 gru 2017 18:52

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin

Udostępnij

Ekstraklasa

Ostatnia wygrana nad Wisłą w Krakowie wcale nie jest aż tak odległa. W 2013 roku podopieczni trenera Pavla Hapala zdołali pokonać zespół Tomasza Kulawika, a jedyną bramkę zdobył wówczas Arkadiusz Woźniak, skutecznie egzekwując jedenastkę.

To była ostatnia kolejka sezonu, a obie drużyny już nie miały szans ani na europejskie puchary, ani nie musiały obawiać się spadku. Mecz był jednak pełen emocji, ostatecznie zakończył się jednak wygraną Miedziowych.

To była dopiero druga taka wygrana Zagłębia przy Reymonta. Pierwsza miała miejsce 15 lat wcześniej. Co ciekawe, oba te mecze sędziował ten sam arbiter - Robert Małek. W listopadzie 1998 roku również był to bardzo emocjonujący mecz. Z tym, że wygrana Miedziowych była chyba jeszcze bardziej niespodziewana.

Wisła była przecież aktualnym brązowym medalistą z poprzedniego sezonu, a Zagłębie ledwo się w nim utrzymało na najwyższym szczeblu. Poza tym - w składzie "Białej Gwiazdy" nie brakowało późniejszych ligowych gwiazd. Sarnat, Węgrzyn, Bukalski, Kulawik, Czerwiec czy Frankowski - to tylko niektóre z nich.

Zagłębie zaś w tamtym czasie to m. in. Arkadiusz Klimek, Dariusz Żuraw, Marcin Adamski czy Moses Molongo. Zawodnicy więc nieźli, ale to krakowianie byli w tym meczu faworytami.

Zaczęło się mocnym akcentem. W 3. minucie gry od samobójczego gola zanotowali gospodarze za sprawą Marka Zająca. Ale już po chwili Wisła mogła wyrównać. Karnego jednak nie potrafił wykorzystać Tomasz Frankowski. Wynik udało się utrzymać do końca, a na kwadrans przed końcem na boisku pojawił się? Mariusz Lewandowski. Obecny szkoleniowiec Zagłębia zmienił Arkadiusza Klimka i miał za zadanie pomóc właśnie w utrzymaniu wyniku.

A wygrana była tym cenniejsza, że Wisła w tym sezonie zdobyła tytuł mistrzowski.

Te dwa zwycięstwa to jednak nie wszystko. Całkiem niedawno w Krakowie co prawda nie udało się wygrać, ale uczucie było takie, jakby się udało.

Uratowany przez Michala Papadopulosa remis wiosną 2016 roku nie tylko pozbawił Wisłę szans na awans do czołowej ósemki, ale też dał Zagłębiu czwarte miejsce po fazie zasadniczej, zatem cztery domowe mecze w rundzie finałowej. To wydatnie przyczyniło się do zdobycia przez drużynę brązowego medalu nieco ponad miesiąc później.

Generalny bilans ligowy nie należy jednak do najkorzystniejszych. Na 47 ekstraklasowych spotkań Zagłębie wygrało ledwie 10 (w tym 2 na wyjeździe), a 11 zremisowało. 26 razy zwycięzcami byli piłkarze "Białej Gwiazdy". Ostatnie 7 meczów przy Reymonta to wspomniane wygrana i remis oraz 5 porażek. Wszystkie w identycznym stosunku - 1:0.

Bilans bramkowy też wymaga sporej poprawy. 49 goli po stronie Zagłębia i aż 88 po stronie Wisły. W niedzielę okazja, by go choć odrobinę podreperować, przy okazji wyprzedzając rywala w ligowej tabeli na koniec roku.