Miedź Legnica

Marquitos 23 '

Petteri Forsell 90 '

Miedź
Legnica

Podsumowanie spotkania

2 : 0

do przerwy

0 : 0

02 wrz 2018 / godz. 15:30

kolejka 7 Ekstraklasa

KGHM
Zagłębie Lubin

32
Anton Kaniboltsky
23
Paweł Zieliński
24
Tomislav Bożić
28
Kornel Osyra
17
Artur Pikk
6
Rafał Augustyniak
8
Marquitos
23'
14
Omar Santana
21
Henrik Ojamaa
9
Fabian Piasecki
10
Petteri Forsell

1
Łukasz Sapela
4
Wojciech Łobodziński
13
Adrian Purzycki
19
Grzegorz Bartczak
20
Mateusz Szczepaniak
22
Borja Fernandez
26
Fran Cruz

Sędzia Daniel Stefański
Stadion Stadion Miejski, Legnica
Pogoda 28 °C
Kibice 5868

30
Dominik Hładun
44
Alan Czerwiński
5
Maciej Dąbrowski
33
Lubomir Guldan
23
Daniel Dziwniel
19
Filip Jagiełło
24
Jakub Tosik
14
Łukasz Janoszka
18
Filip Starzyński
11
Bartłomiej Pawłowski
89
Patryk Tuszyński

29
Piotr Leciejewski
2
Bartosz Kopacz
3
Sasa Balić
25
Adam Matuszczyk
26
Jakub Mares
37
Vladislav Sirotov
39
Damjan Bohar

Dominik Nowak trener - Miedź Legnica

- Wyszliśmy na mecz z KGHM Zagłębiem w takim samym ustawieniu, jak miało to miejsce podczas ostatniego meczu z Jagiellonią Białystok. Ustawienie personalne było takie samo, ale zadania zawodnicy mieli już inne. Zdawaliśmy sobie sprawę, że lubinianie grają bardzo dobrze w szybkim ataku, więc musieliśmy być na to gotowi już od samego początku. Brawa dla moich zawodników, którzy wykonali bardzo dobrą pracę w minionym tygodniu i już samym meczu. Aby osiągnąć zwycięstwo kluczowa była koncentracja. Mieliśmy mecz pod kontrolą, choć Zagłębie też miało 2-3 groźne sytuacje, które mogły skutkować bramkami i na pewno musimy to przeanalizować. Prowadzenie gry i tempo rozgrywania akcji stało na najwyższym poziomie i uważam, że głównie dzięki temu wygraliśmy to spotkanie. Mój zespół zasługuje na spore pochwały.

Mariusz Lewandowski trener - KGHM Zagłębie Lubin

- Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że bardzo ciężko jest skomentować przegrany pojedynek derbowy, bo nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Chcieliśmy wygrać, zagrać dobry mecz z bojowym nastawieniem, ale się nie udało. Mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramki, ale zabrakło skuteczności. Musimy w przyszłości je wykorzystywać, bo po chwilę później straciliśmy bramkę i grało nam się zdecydowanie gorzej. To co mieliśmy, musi po prostu wpadać do sieci. Zmiany w przerwie były podyktowane urazami. W drugiej części gry otworzyliśmy się, by wyrównać, co pozwoliło Miedzi Legnica na wyprowadzanie kontrataków – jeden z nich zakończył się bramką.