Filip Jagiełło podsumowuje 2018 rok / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Filip Jagiełło podsumowuje 2018 rok 30 gru

Filip Jagiełło podsumowuje 2018 rok

Wywalczenie miejsca w podstawowej jedenastce KGHM Zagłębia, awans na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w 2019 roku z reprezentacją do lat 21. To był bez wątpienia udany rok dla pomocnika "Miedziowych" Filipa Jagiełły, którego poprosiliśmy o krótkie podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy swojego życia. Zapraszamy do lektury!

30 gru 2018 13:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin

Udostępnij

Ekstraklasa

2018 rok w pigułce

Pod względem indywidualnym to był dla mnie bardzo dobry rok. Grałem regularnie w klubie, zrobiłem też postępy jeżeli chodzi o mój rozwój. W pewnym sensie wywalczyłem też sobie miejsce w kadrze młodzieżowej, gdzie dokonaliśmy historycznego wyczynu bo awansowaliśmy na Euro. Uważam, że ten rok był kolejnym dobrym krokiem w mojej przygodzie z piłką. Myślę, że pod kątem U-21 w 2018 roku stawiam sobie duży plus, ale jeżeli chodzi o Zagłębie to wiem, że mogło być dużo lepiej. Gra w środku tabeli to nie jest coś, co nas zadowala. Jestem z Lubina i chciałbym z tym klubem osiągnąć sukces, który mógłbym z dumą wpisać w swoje piłkarskie CV.

KGHM Zagłębie Lubin

Od kilku sezonów pomiędzy październikiem i listopadem dopada nas kryzys. Trudno wygrywa się nam wtedy mecze. Nie wiem z czego to wynika, ale powtarza się to rok w rok. W poprzednim sezonie celem była pierwsza ósemka. Po wygranej z Legią i Wisłą Płock przegraliśmy z Górnikiem Zabrze. Wierzę, że gdybyśmy wygrali to spotkanie, napędziłoby nas to do końca i bylibyśmy w stanie ugrać więcej. W trwających rozgrywkach możemy zaobserwować spory ścisk w tabeli. Przed nami jeszcze wiele spotkań i głęboko wierzę w to, że znajdziemy się w górnej ósemce.

U- 21

Do kadry nie byłem powoływany właściwie tylko na samym początku eliminacji. Od czwartego meczu byłem cały czas z zespołem i powoli budowałem swoją pozycję. Uważam, że pokazałem trenerowi Michniewiczowi, że warto na mnie stawiać i na pewno go nie zawiodłem. Udało nam się awansować na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy we Włoszech. Mało kto wierzył, że pokonamy w barażach Portugalię, ale my wiedzieliśmy na co nas stać. Trafiliśmy do trudnej grupy i ponownie jest tak, że niewielu daje nam szanse na jakikolwiek sukces. Uważam, że my sami jadąc do Włoch niczego nie stracimy, a wręcz przeciwnie - możemy tylko zyskać. Nie chcę niczego deklarować, ale mam przeczucie, że dokonamy na tych mistrzostwach czegoś fajnego.

Pierwsza reprezentacja

Z kadry młodzieżowej prawie wszystkie nazwiska wybijają się do pierwszej reprezentacji. Mnie nie było nawet w gronie osób, o których powołaniu choćby się spekulowało. Jestem jednak spokojny i staram się jak najlepiej grać. Wiem, że rozwijając się tak, jak do tej pory, prędzej czy później trafię do kadry seniorów. Wydaje mi się, że mimo wszystko to jeszcze nie jest ten etap, ale kto wie? Być może za pół roku będę już gotowy żeby wzmocnić zespół trenera Jerzego Brzęczka?

Plany na 2019

Nie mam żadnych konkretnych celów. Na pewno chciałbym wywalczyć sobie miejsce w wyjściowej jedenastce podczas okresu przygotowawczego bo zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest ono dla mnie zarezerwowane na stałę. Jestem ambitnym zawodnikiem i zrobię wszystko, żeby wiosną pokazać się z jak najlepszej strony. Dzięki regularnej grze i przy dopisującym zdrowiu wierzę, że trener Czesław Michniewicz powoła mnie na Mistrzostwa Europy U-21, a co będzie dalej? Tego nie wie nikt.