Saša Živec | Myślę, że zrobiłem sobie dobrą promocję / Pierwszy zespół / KGHM Zagłębie Lubin
Saša Živec | Myślę, że zrobiłem sobie dobrą promocję 12 wrz

Saša Živec | Myślę, że zrobiłem sobie dobrą promocję

Doświadczony skrzydłowy KGHM Zagłębia wrócił niedawno ze zgrupowania reprezentacji Słowenii, podczas którego udało mu się zadebiutować w narodowych barwach. Saša opowiedział nam o swoich odczuciach na ten temat oraz o początku sezonu i przygotowaniach do spotkania z Rakowem Częstochowa. Zapraszamy!

12 wrz 2020 12:00

Fot. Tomasz Folta
Autor Zagłębie Lubin S.A.

Udostępnij

Ekstraklasa

Sasa, przede wszystkim gratuluję debiutu w reprezentacji. Powiedz, jak oceniasz swoje występy i czas spędzony na zgrupowaniu? 
 
- Dziękuję. Myślę, że było w porządku. Patrzę z optymizmem na to wszystko. Biorąc pod uwagę to, że byłem powołany dodatkowo i później zagrałem obydwa mecze to mogę być szczęśliwy. Myślę, że treningach na zgrupowaniu trochę się pokazałem, bo selekcjoner mnie wcześniej nie znał. Ludzie trochę zapomnieli o mnie, bo grałem tyle lat za granicą. Myślę, że zrobiłem sobie dobrą promocję. 

Jak oceniasz początek sezonu w wykonaniu KGHM Zagłębia? 

- Dobrze! Wygraliśmy dwa spotkania. Myślę, że da nam to dużo więcej pewności siebie, tego co nam brakowało w poprzednim sezonie. Musimy patrzeć na kolejne mecze. Myślę, że to jest ważne oraz utrzymanie dobrej formy. 

No właśnie. Powiedz co będzie najważniejsze w utrzymaniu formy? Myślisz, że jesteście w stanie utrzymać zwycięską passę? 

- Tak. Myślę, że zespół jest dobrze nastawiony mentalnie, fizycznie też. Chcemy się jak najlepiej przygotować do tego, żeby w kolejnych meczach też zdobywać punkty. 

Jak idą przygotowania do spotkania z Rakowem? 

- Dobrze, wszystko przebiega zgodnie z planem. Przygotowujemy się jak do każdego innego spotkania. Mocno trenujemy. Wszyscy są zdrowi, poza Damianem Oko i Dawidem Pakulskim. Myślę, że nie będzie dużych zmian w przygotowaniach. 

Raków pokazał, że jest mocnym przeciwnikiem. W poprzednim sezonie wygraliśmy z nimi, zremisowaliśmy i przegraliśmy. Co będzie kluczowe, żeby wygrać to spotkanie? 

- Wszyscy wiemy, że z Rakowem, szczególnie u nich, gra się bardzo ciężko. Jest to bardzo twardy zespół, który mocno walczy. Myślę, że ważna będzie koncentracja podczas każdego stałego fragmentu gry. Myślę też, że istotna będzie cierpliwość. Mamy jej za mało i to się powtarza przy takich dobrze zorganizowanych zespołach jakim jest Raków. Myślę, że cierpliwość jest kluczowa. 

To powiedz na koniec, jaki masz swój taki osobisty cel na ten sezon? 

- (śmiech) Tego Ci nie powiem! Myślisz o liczbach? Nie, nie powiem. Pogadamy po sezonie!